Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat kościerski. Fotoradary pod lupą CBA

Joanna Surażyńska Maciej Wajer
Wielkie emocje budzi funkcjonowanie fotoradarów na naszych drogach. Nie byłoby ich, gdyby nie fakt, że wiele takich urządzeń gminy dzierżawią od prywatnych firm. Te ostatnie zarabiają na tym setki tysięcy złotych.

Jedną z takich umów podpisała gmina Stara Kiszewa z firmą Radarsystem z Gdańska. Ta sama firma użycza swojego sprzętu gminie Pelplin, a do niedawna również gminie Gniew. Sprawa budzi wątpliwości, bo prywatne firmy otrzymują około 50 złotych od każdego wyegzekwowanego przez Straż Gminną mandatu. Takim faktem zbulwersowani są przedstawiciele Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP ze Starogardu Gdańskiego.
- Fotoradary, zamiast służyć poprawie bezpieczeństwa, stały się niezłą maszynką do zarabiania pieniędzy - stwierdza Tadeusz Pepliński, prezes Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP w Starogardzie Gd. - Zawarte umowy, zgodnie z którymi zysk prywatnej spółki zależy od pracy straży gminnej, trącą korupcją. Do naszego stowarzyszenia docierają sygnały z różnych rejonów kraju, dotyczące nieprawidłowości w zakresie działania straży gminnych, w tym w szczególności przy wykorzystaniu "prywatnych" fotoradarów.
Zdaniem funkcjonariuszy Straży Gminnej w całej sprawie chodzi o poprawę bezpieczeństwa.
- Działania policji oraz nasze służą poprawie bezpieczeństwa - mówi Józef Kaszubowski, szef Straży Gminnej w Starej Kiszewie. - Są już efekty funkcjonowania fotoradaru, bo od mniej więcej trzech lat w rejonie pracy tego urządzenia, nie doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Działalność fotoradarów, które są używane na podstawie umów cywilno-prawnych, sprawdza Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Poleciło ono, aby wojewodowie wspólnie z komendantami wojewódzkimi policji przyjrzeli się wspomnianym umowom pod względem tego, czy wysokość wynagrodzenia dla firm jest uzależniona od liczby nałożonych mandatów.
- Otrzymaliśmy pismo z ministerstwa dotyczące Starej Kiszewy, a konkretnie kontroli nad postępowaniem mandatowym - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. - Prawdopodobnie wystąpimy w tej sprawie do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku o przeprowadzenie kontroli. Na razie jednak ustalamy szczegóły.
Okazuje się też, że firmy współpracujące z samorządami mogą mieć dostęp do naszych danych osobowych, bo to regulują przepisy.
- Należy wskazać, że w umowie powierzenia przetwarzania danych osobowych podmiot zlecający ich przetwarzanie (straż miejska, gminna) musi szczegółowo określić, do jakich czynności, w jakim zakresie i celu je zleca - informuje Małgorzata Kałużyńska-Jasak z zespołu prasowego Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. - Zgodnie z przepisami, podmiot, któremu zlecono przetwarzanie danych, ma prawo wykorzystywać je jedynie w zakresie i celu przewidzianych w umowie. Krótko mówiąc, firma może przygotować zdjęcia, ich obróbkę itp. wraz danymi osobowymi. Może to zrobić tylko i wyłącznie na podstawie zawartej umowy, która musi to szczegółowo regulować.
Stowarzyszenie BiK STOP złożyło zawiadomienie do CBA o uzasadnionym podejrzeniu korupcji. Rzecznik prasowy, Jacek Dobrzyński, poinformował nas, że jest ono obecnie analizowane przez agentów CBA.
Więcej informacji w piatkowym Gryfie Kościerskim 18 czerwca

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Powiat kościerski. Fotoradary pod lupą CBA - Kościerzyna Nasze Miasto

Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto