Jak powiedział prezes szpitala Wiktor Hajdenrajch, ratownicy ruszyli na pomoc nie bacząc na to, że grozi im bezpośrednie niebezpieczeństwo, że po drugiej stronie mieli rozsierdzonego człowieka, który był agresywny i nieprzewidywalny. Mieli odwagę tego człowieka rozbroić.
- Zawód ratownika medycznego, to powołanie, to droga, którą wybierają osoby wyjątkowe, gotowe w każdej chwili stanąć w obronie życia ludzkiego. Dziękujemy i też jesteśmy dumni. - mówi prezes.
Ratownicy medyczni, Bartłomiej Bednarek i Arkadiusz Brzeski otrzymali podziękowania.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?