Czy to już koniec Sokoła Kościerzyna? [WIDEO]

Drużyna piłkarzy ręcznych Sokoła Kościerzyna jest trwałym elementem sportowego krajobrazu naszego powiatu, a przede wszystkim Kościerzyny. Każdemu spotkaniu, kościerskich „gladiatorów”, którzy stawiali zacięty opór najlepszym zespołom pierwszoligowym, a także tym, które dzisiaj występują w Superlidze, towarzyszyły tłumy kibiców. W kościerskiej Sokolni, gdzie Sokół rozgrywał swoje pojedynki, trudno było szukać wolnego miejsca, ponieważ hala zwykle była wypełniona po brzegi. Wśród kibiców można było spotkać zarówno najmłodszych miłośników piłki ręcznej, jak i seniorów, a także całe rodziny, które w ten sposób spędzały wolne chwile. Tak się składa, że opisane wyżej obrazki mogą wkrótce przejść do historii. Historii, która może być nieodwracalna. Nie wiadomo bowiem, czy w przyszłym sezonie zobaczymy na parkiecie naszych chłopaków. Powodem tego czarnego scenariusza są oczywiście pieniądze. Jak się dowiedzieliśmy, ze wsparcia finansowego wycofał się właśnie strategiczny sponsor. Czy pojawi się nowy, czy klub otrzyma wsparcie kilku sponsorów? Tego na razie nie wiadomo? Działacze, w tym niezwykle trudnym momencie liczą również na wsparcie władz miasta.

- Muszę przyznać, że to jest ewenement na skalę całej ligi, że ta drużyna, przy tak skromnych zasobach finansowych, utrzymuje się w I lidze przez tyle lat - mówi Zdzisław Czoska, działacz klubowy Sokoła. - Tak jest już od kilkunastu lat. Sokół nigdy nie był zagrożony spadkiem. Były sezony, kiedy była nawet szansa na wejście do Superligi. Nasi szczypiorniści na własnym terenie, jakim jest Sokolnia, byli groźni dla najlepszych drużyn. Przekonywały się o tym zespoły z „czuba” tabeli, które na koniec sezonu awansowały do najwyższej klasy rozgrywkowej. Przykładem może być chociażby Wybrzeże Gdańsk czy też Spójnia Gdynia. Trudno zrozumieć brak odpowiedniego wsparcia finansowego dla zespołu, który nie tylko promuje Kościerzynę w całej Polsce, ale którego zawodnicy stają się wzorem do naśladowania dla kolejnych pokoleń. Trzeba też pamiętać, że sport ma również wymiar profilaktyczny, ponieważ może odciągnąć młodzież od różnych używek itp. Czas na to, by wreszcie ktoś to zrozumiał. Jeżeli Sokół nie będzie mógł występować w kolejnym sezonie, to oznacza to nic innego, jak koniec pięknej tradycji i historii kościerskiej piłki ręcznej.

Warto poważnie potraktować słowa Zdzisława Czoski, bo to postać bardzo dobrze znana w środowisku krajowej piłki ręcznej. To właśnie Zdzisław Czoska był trenerem między innymi Bogdana Wenty, szkoleniowca polskiej kadry narodowej. Dwukrotnie doszedł z gdańskim Wybrzeżem do finału Pucharu Europy. Pracował również w Niemczech, a w ostatnich latach prowadził między innymi zespół szczypiornistek Startu Elbląg.

- Nie ukrywam, że liczymy na jakąkolwiek pomoc ze strony władz miasta - dodaje Mirosław Reichel, kierownik klubu Sokół Kościerzyna. - Na przykład w znalezieniu sponsorów, którzy pomogą w tym, by nasza drużyna mogła występować w przyszłym sezonie.

Niestety, jak wynika z rozmowy z burmistrzem miasta, sprawa nie będzie jednak łatwa.

- Miasto, zgodnie z regulaminem przydzielania dotacji organizacjom na działalność z zakresu sportu, może maksymalnie przyznać jednej z nich 150 tys. zł w ciągu roku - informuje Michał Majewski. - Sokół otrzymał w pierwszym rozdaniu około 130 tys. zł. Będę się starał, aby kolejne 20 tys. zł trafiły do klubu. Ostatecznie decyzje w tej kwestii zapadną pod koniec sierpnia. Trzeba jednak pamiętać, że miasto nie jest od tego, by wspierać lokalne kluby sportowe. Nas po prostu na to nie stać.

Skoro jesteśmy przy kwestiach finansowych, to warto wspomnieć, że miasto co roku, na dotacje dla organizacji realizujących zadania z zakresu sportu, przeznacza od wielu lat około 500 tys. zł. Taka pula pieniędzy była zabezpieczana dawno temu, gdy budżet gminy miejskiej wynosił 40 mln zł, a także teraz, gdy wynosi on około 80 mln zł.

Niestety, czas nie jest sprzymierzeńcem kościerskiego Sokoła, ponieważ w ciągu dwóch tygodni władze klubu muszą przelać 20 tys. zł wpisowego, co jest warunkiem startu w przyszłym sezonie.

Warto przypomnieć na koniec, że historia Klubu Piłki Ręcznej Sokół rozpoczęła się jeszcze w okresie międzywojennym. Nawiązując do tej tradycji, grupa działaczy-społeczników, reaktywowała pod koniec 1998 roku męską piłkę ręczną w mieście. Od tego czasu przedstawiciele tej dyscypliny sportu, w różnych kategoriach wiekowych, zanotowali mnóstwo sukcesów. Trzon kościerskiego Sokoła, od wielu lat stanowią wychowankowie drużyny, a także kościerskich szkół, głównie obecnego Zespołu Szkół Publicznych nr 1.