- Umieszczenie tablic z nazwami miejscowości w języku kaszubskim i polskim jest dla nas ważne z kilku powodów - mówi Leszek Pobłocki, wójt gminy Dziemiany. - Ten pomysł w przypadku naszej gminy dojrzewa od dłuższego czasu. Dlatego postanowiliśmy zorganizować spotkanie z przedstawicielami innych samorządów, a także oddziałów Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Stwierdziliśmy, że takie rozwiązanie będzie, po pierwsze, podkreśleniem tożsamości naszego regionu, a także doskonałą formą promocji naszych gmin. Dla turystów będzie to z pewnością jakaś ciekawostka, pewien wyróżnik, który będzie nas odróżniał od innych regionów naszego kraju.
W podobnym tonie wypowiada się Grzegorz Świtała, zastępca wójta gminy Kościerzyna.
- W dzisiejszych czasach turyści szukają miejsc szczególnych, wyróżniających się spośród innych - mówi Grzegorz Świtała. - Dlatego jesteśmy przekonani, że postawienie takich tablic przyczyni się do wypromowania naszej gminy oraz zachęci wiele osób do odwiedzenia tego terenu. Z kolei więcej turystów to dodatkowe wpływy dla naszych mieszkańców, z wynajmu pokoi, organizacji wydarzeń rekreacyjnych, sprzedaży w sklepach. Nie bez znaczenia jest też podstawowy fakt, że gmina Kościerzyna leży w samym sercu Kaszub, a nasi mieszkańcy czują się blisko związani z regionem.
Leszek Pobłocki podkreśla, że samorządy w realizacji tego zadania powinny działać wspólnie i jednocześnie nie marnować czasu. Wstępny harmonogram działań został już określony.
- Pierwszym krokiem będzie podjęcie odpowiednich uchwał w sprawie dwujęzycznych tablic przez rady gmin - dodaje Pobłocki. - My już taką uchwałę podjęliśmy. Następnie trzeba będzie zorganizować konsultacje społeczne. Jeżeli zakończą się one pozytywnie, to wówczas złożymy wnioski do MSW.
Opinię o tym, że tablice mogą się przyczynić do promowania poszczególnych miejscowości, potwierdza Łukasz Grzędzicki, szef Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Jednak dodaje również, że dla wielu miejscowości takie rozwiązanie jest potwier-dzeniem oczywistych faktów.
- Tablice dwujęzyczne są dla turystów pewnym dodatkowym smaczkiem, pewną ciekawostką - mówi prezes Grzędzicki. - Jednak dla wielu mieszkańców ich umieszczenie jest potwierdze-niem oczywistego faktu, że nazwa danej miejscowości w ję-zyku kaszubskim funkcjono-wała tam od wielu pokoleń. Co najważniejsze, o umieszczeniu takich tablic decyduje lokalna społeczność poprzez konsulta-cje, a nie urzędnik z Gdańska czy też z Warszawy.
Dodajmy na koniec, że kościerscy samorządowcy chcą, by dwujęzyczne tablice z naz-wami miejscowości stanęły na wiosnę przyszłego roku.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?