Kościerzyna-Łubiana. Przez dłużników niemożliwe są remonty

- W tym konkretnym wypadku za lokal nie otrzymujemy pieniędzy już od ponad trzech lat - powiedział nam Andrzej Gierszewski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Wspólny Dom" w Kościerzynie. - Sprawa jest u komornika, ale jest problem, ponieważ osoby, które zajmują wspomniany lokal, tak naprawdę nic nie mają. Jest to trudna sytuacja, jednak będziemy się starać ją rozwiązać. Jesteśmy w kontakcie z władzami gminy Kościerzyna i prowadzimy rozmowy na temat lokali socjalnych, które ten samorząd ma zamiar w niedalekiej przyszłości wybudować.
Jak podkreśla Andrzej Gierszewski, długi lokatorów mają bezpośredni wpływ na inwestycje. Zobowiązania w kwocie prawie 90 tys. zł powodują, że nie można przeprowadzić dociepleń budynków. Warto też nadmienić, że władze spółdzielni planują zgłosić osoby, które mają wobec niej zobowiązania, do Krajowego Rejestru Dłużników, z którym obecnie prowadzone są rozmowy. Ponadto, najprawdopodobniej już w czerwcu dojdzie do zmian w statucie spółdzielni, w wyniku których członkowie spółdzielni będą mogli dowiedzieć się, którzy lokatorzy mają długi i na jaką kwotę one opiewają.
Warto na koniec nadmienić, że długi wszystkich lokatorów Spółdzielni Mieszkaniowej "Wspólny Dom" w Kościerzynie na koniec minionego roku wyniosły nieco ponad 1 mln zł. Mimo że jest to kwota gigantyczna, to władze spółdzielni są zadowolone z faktu, że zobowiązania dłużników nie rosną, a wręcz odwrotnie z roku na rok nieco maleją.