Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Państwo Anna i Andrzej Mielcarkowie ze Schodna w gm. Dziemiany nie kryją oburzenia

eda
Jak można było nas tak pozostawić bez pomocy ? Znaleźliśmy się w dramatycznej sytuacji, a odesłano nas z kwitkiem. Państwo Anna i Andrzej Mielcarkowie ze Schodna w gm. Dziemiany nie kryją oburzenia. Przed kilkoma tygodniami lekarz rodzinny wysłał panią Annę do gastrologa, by ten ocenił stan pacjentki i skierował ją na specjalistyczne badania. Konieczna była jak najszybsza diagnoza.

- Żona cierpiała z powodu problemów z żołądkiem, zaczęła chudnąć - mówi Andrzej Mielcarek. - Potrzebne były profesjonalne badania, gdyż sprawa wyglądała bardzo niepokojąco. Otrzymaliśmy skierowanie od lekarza rodzinnego i jak najszybciej udaliśmy się do rejestracji kościerskiego szpitala, aby umówić wizytę u gastrologa. Byliśmy w szoku, kiedy poinformowano nas, że nie będziemy mogli z takiej wizyty skorzystać. Powiedziano nam, że do lekarza gastrologa póki co nie rejestrują. Co więcej, nie podano nam nawet przybliżonego terminu wizyty. Rozumiem, że moglibyśmy umówić się za dwa czy trzy miesiące, ale przynajmniej wiedzielibyśmy, że mamy na co czekać. A tak? Byliśmy załamani.

Pani Anna jest emerytowaną nauczycielką, jak przyznaje, nie stać jej, aby udać się prywatnie do lekarza specjalisty, a potem prywatnie wykonać badania.

- Poczuliśmy się zupełnie bezradni - dodaje pan Andrzej. - Przecież chodzi tutaj o zdrowie człowieka. Pozostawiono nas samych sobie, bez nadziei. Dopiero później pani w rejestracji powiedziała nam, że możemy dzwonić i pytać, ale na kiedy uda się umówić wizytę, tego nie wiadomo.

O sytuację zapytaliśmy Andrzeja Steczyńskiego, dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. - Przyznam szczerze, nie spotkałem się jeszcze z taką opinią i musiało zajść jakieś nieporozumienie - mówi dyrektor szpitala. - Przed kilkoma tygodniami miała miejsce taka sytuacja, że lekarz nadzorujący pracownię gastrologiczną nie był w stanie ustalić grafiku na dalsze miesiące i rejestrowano pacjentów tylko na marzec. Teraz jednak sytuacja jest już w pełni klarowna i można umawiać się na kolejne miesiące. Dlatego też przyznam, że jestem zaskoczony informacją o tym problemie. Oczywiście dodam, że zwrócę uwagę na to, jak pracuje poradnia.

Pani Anna miała szczęście i dzięki temu, że zwolniło się miejsce w innej placówce medycznej, udało jej się umówić do specjalisty.

Niestety, wciąż pojawia się problem limitów przyznanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Te są zdecydowanie niewystarczające. Dla przykładu warto dodać, że w tej chwili najszybciej do specjalisty hematologa można dostać się dopiero w sierpniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto