Nie ulega wątpliwości, że w tym roku ziemniaków jest mniej. Niemały wpływ na to miała tegoroczna powódź na południu Polski, która zniszczyła zbiory. Warunki atmosferyczne nie zawsze sprzyjały także uprawom w pozostałych regionach.
- Tegoroczne zbiory w dużej mierze zależały od zastosowania środków ochrony roślin - mówi Ewa Iwicka, specjalistka z Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. - Czy zastosowano ochronę przeciwgrzybiczną. Jeśli tak się nie stało, to rzeczywiście ziemniaki mogą teraz gnić.
Na wysokie ceny najbardziej narzekają klienci.
- Nie da się żyć bez ziemniaków, więc nic dziwnego, że takie ceny przerażają - mówi Janina Zakrzewska, mieszkanka Kościerzyny. - Mam sporą rodzinę i na zimę potrzebuję dużo ziemniaków. Jeśli już teraz kosztują one 1 zł, to co dopiero będzie zimą albo wiosną. Aż strach myśleć. Ceny wszystkich produktów rosną, niestety tylko nasze pensje pozostają bez zmian.
Nie tylko niesprzyjające warunki atmosferyczne mają wpływ na to, że ziemniaków jest mniej. Wielu rolników znacznie zmniejszyło wielkość swoich upraw, bo bywało, że ceny zimniaków w poprzednich latach były poniżej jakiejkolwiek opłacalności.
- Jeśli niemal każdego roku mam dokładać do interesu, to szczerze przyznam, że wolę zrezygnować z sadzenia - mówi Kazimierz, rolnik z powiatu kościerskiego. - W naszym kraju ceny są tak niestabilne, że trudno jest cokolwiek zaplanować. Jak człowiek posadzi za dużo to są tanie, jak jest ich mało, to ceny szaleją. Tak źle, i tak niedobrze. Teraz tylko czekać, kiedy zaleją nas ziemniaki z Holandii, Francji czy Niemiec.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?