- Śledztwo zostało umorzone, ponieważ karalność czynu uległa przedawnieniu - mówi
Mariusz Duszyński, zastępca
prokuratora rejonowego w Kościerzynie. - Nagrobek powstał w 1999 roku, a termin przedawnienia upływa po pięciu latach.
Okazuje się, że gdyby do podobnego wypadku doszło w ciągu pięciu lat od postawienia nagrobka, sprawa mogłaby mieć inny finał. Prokuratura powołała biegłego z zakresu budownictwa małej architektury. Z jego opinii wynika, że nagrobek nie był zamontowany zgodnie ze sztuką.
- Postanowienie prokuratury nie jest prawomocne - dodaje Mariusz Duszyński. - Strony mogą wnieść zażalenie.
Koniec śledztwa nie przekreśla możliwości dochodzenia swoich praw w sądzie na drodze cywilno-prawnej.
W sprawie wypadku na cmentarzu został powołany biegły z zakresu budownictwa małej architektury. Z jego opinii wynika, że nagrobek nie był zamontowany zgodnie ze sztuką
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?