- Liczyliśmy, że zyski będą znacznie lepsze w tym roku - mówi jeden z kościerskich przedsiębiorców. - Tymczasem nic z tego. Owszem, nie było tak tragicznie jak przed rokiem, gdzie utargi spadły nawet o 70 procent.
Przedsiębiorcy widzą przynajmniej kilka przyczyn takiej sytuacji. Jedni winią pogodę, inni zmianę przyzwyczajeń mieszkańców, którzy teraz wolą robić zakupy i spędzać wolny czas w innych rejonach miasta.
Miasto i gmina Kościerzyna chcą razem walczyć o kasę na remont drogi
- Trudno jest nam stwierdzić, co tak naprawdę przyczyniło się do rezygnacji turystów i mieszkańców ze spędzania czasu na kościerskim Rynku - mówi jedna z właścicielek restauracji. - Na pewno w jakimś stopniu była to pogoda, nie jest ona jednak jedynym czynnikiem wpływającym na taką sytuację. Duże znaczenie ma na pewno odzwyczajenie się mieszkańców od przychodzenia do centrum. Przecież przez rok na Rynku nie działo się nic, co zachęcałoby ludzi do odwiedzania tutejszych lokali i sklepów.
Wiele osób podkreśla, że mieszkańców odstrasza też kostka brukowa. Trudno jest po niej chodzić, zwłaszcza kobietom na wysokich obcasach, ale nie tylko im. Pomimo że wygląda to efektownie, w praktyce rozwiązanie to nie do końca się sprawdza. Aleksandra Kortas, właścicielka lodziarni Amarena przy ulicy Długiej, przypomina sytuację, w której jeden z klientów potknął się na bruku i rozbił głowę.
- Kostka brukowa niejako nawiązuje do historii tego miejsca - mówi Ewa Aleksandrowicz, wiceburmistrz Kościerzyny. - Poruszanie się po niej w obcasach może faktycznie sprawiać trudności. Jednak jest to kwestia przyzwyczajenia. Poza tym z czasem kamień nieco się zetrze i sądzę, że w przyszłości będzie już lepiej.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?