Podczas powstania warszawskiego 1944 r. spłonęło niemal całe wyposażenie kościoła przy ul. Grójeckiej 38 (wraz z witrażami). Zachowały się jednak oryginalne tynki kamieniarskie imitujące granit. Są one naturalną kontynuacją kolumn romańskich rozdzielających nawy. Podczas remontu prowadzonego po wojnie pod kierunkiem Jana Zachwatowicza, tynki we wnętrzach zostały uzupełnione i odrestaurowane. Jednak podczas późniejszych remontów szlachetne wyprawy z dodatkiem kruszyw zostały ukryte pod zwykłym, malowanym na biało tynkiem.
Podczas przygotowań do remontu pod warstwą wtórnych wypraw, konserwatorzy odkryli piękne szlachetne tynki o zróżnicowanych fakturach i odcieniu. Była to jedna z niewielu pozostałości pierwotnej koncepcji wyglądu wnętrz - przekazał stołeczny konserwator zabytków.
Zachowany świadek historii kościoła
Pierwsza część tegorocznych prac zakończyła się pod koniec marca 2024 roku. Przy pomocy lasera usunięto wtórne warstwy i oczyszczono historyczne wyprawy. Po tych zabiegach ukazały się bardzo dobrze zachowane tynki pierwotne oraz uzupełnienia z czasów powojennej konserwacji.
Zachowano je jako świadka historii kościoła. Brakujące fragmenty tynków kamieniarskich zostały uzupełnione starannie dobraną przez konserwatorów mieszanką barwionego tynku, miki, kruszywa marmurowego i kruszonego bazaltu. Całość została zabezpieczona preparatami konserwatorskimi - tłumaczy konserwator zabytków.
Wkrótce rozpocznie się kolejny etap tegorocznej konserwacji, dotyczący już samego łuku tęczowego. Dotacja miasta na te prace wynosi 309 tys. zł.
Historia budowy świątyni
Projekt kościoła, autorstwa konserwatora zabytków i architekta Oskara Sosnowskiego, wybrano spośród ponad 30 propozycji, jakie nadesłano na konkursu w 1909 roku. Sosnowski w swojej twórczości chętnie nawiązywał do form historycznych, łącząc je ze współczesnymi technologiami. Jego monumentalny projekt jest utrzymany w stylistyce będącej ciekawym połączeniem architektury romańskiej i modernistycznej.
Budynek powstawał bardzo długo: od 1911 do 1939 roku. Po wybuchu pierwszej wojny światowej, już po wymurowaniu korpusu nawowego, wieży i kaplicy NMP prace przerwano. Wznowiono je dopiero w 1927 roku i prowadzono do wybuchu kolejnej wojny. Nigdy nie zbudowano projektowanego pierwotnie zwieńczenia wieży.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?