Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni o Zakładach Mięsnych

Jarosław Deja
Grupa radnych wnioskodawców uzgadnia kolejne swoje stanowisko podczas przerwy w nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Fot. Jarosław Deja
Grupa radnych wnioskodawców uzgadnia kolejne swoje stanowisko podczas przerwy w nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Fot. Jarosław Deja
Emocjonujący przebieg miała pierwsza nadzwyczajna sesja Rady Miasta tej kadencji. Zwołano ją na wniosek ośmiu radnych z klubu Samorządność, którzy wnioskowali o podjęcie uchwały, by samorząd miejski pomógł w ratowaniu ...

Emocjonujący przebieg miała pierwsza nadzwyczajna sesja Rady Miasta tej kadencji. Zwołano ją na wniosek ośmiu radnych z klubu Samorządność, którzy wnioskowali o podjęcie uchwały, by samorząd miejski pomógł w ratowaniu zakładu.

Po proceduralnych sporach dotyczących tego czy ich wniosek ma mieć rangę rezolucji czy uchwały przyjęto drugą formę. Radni podjęli ogólnikową uchwalę, w której zobowiązali Zarząd Miasta do podejmowania wszelkich działań mających na celu kontynuowanie działalności Zakładów Mięsnych oraz utrzymanie istniejących miejsc pracy.

- Chodzi nam jako mieszkańcom Kościerzyny o uchronienie przed likwidacją ponad 100-letniej tradycji zakładu, znaku towarowego, unikatowych receptur wędliniarskich, a przede wszystkim o obronę o miejsc pracy - mówił radny Piotr Słomiński, jeden z wnioskodawców.
Na początku lipca br. Zakłady Mięsne w Kościerzynie zostały postawione w stan upadłości. Sędzia komisarz w wyniku starań podjętych przez syndyka masy upadłościowej pozwolił na prowadzenie działalności przez zakład do końca 2003 r. Na dzisiaj jednak są tylko środki na wypłaty dla pracowników za sierpień i na zakup żywca na ten miesiąc. Co będzie potem nie wiadomo? Już dzisiaj syndyk podjął decyzję o zwolnieniu 11 osób z liczącej 170 pracowników załogi.

- Moim celem jest zabezpieczenie roszczeń wierzycieli, żeby stworzyć warunki do powołania nowego podmiotu gospodarczego - mówi Józef Dembiński, syndyk masy upadłościowej. - Majątek trwały firmy wynosi 5 mln zł, a zobowiązania 9 mln zł. Zakłady nie spełniają podstawowych norm sanitarnych. Miesiąc mojej pracy minął pod znakiem tworzenia warunków, by powołać nowy podmiot gospodarczy.
Z sugestiami syndyka zgadza się Zarząd Miasta.

- Jedynym sensownym rozwiązaniem jest utworzenie nowego podmiotu i to w innym miejscu - przekonywał burmistrz Zdzisław Czucha. - Służby sanitarne i inspekcji pracy wykluczają istnienie przedsiębiorstwa w obecnym miejscu. Nasze zakłady nawet nie są na liście przejściowej przedsiębiorstw branży mięsnej, które mogłyby spełniać warunki sanitarne po wejściu naszego kraju w struktury Unii Europejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto