Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tegoroczny finał Festiwalu Akordeonowego w Sulęczynie większy niż kiedykolwiek [ZDJĘCIA cz. 2]

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Francuski jazz, rockowe przeboje, zagrane na tradycyjnym instrumencie litewskim oraz tango w mistrzowskim wydaniu - po raz kolejny Międzynarodowy Festiwal Akordeonowy w Sulęczynie zaskakiwał różnorodnością, jakiej mało kto by się spodziewał, znając tylko nazwę tej imprezy. Finałowe koncerty zgromadziły publiczność większą, niż ta, jaką widzieliśmy choćby dwa lata temu, jeszcze przed pandemią. I to jeszcze nawet przed pierwszym koncertem sobotniego wieczoru.

W ubiegłym roku, ze względu na pandemię COVID-19, sulęczyński festiwal akordeonowy odbył się jedynie w wersji online. Tegoroczna, XIX już edycja ponownie jednak wyszła do ludzi, a ludzie wyszli do niej. Już od pierwszego koncertu w minioną niedzielę słuchaczy zdecydowanie nie brakowało, ale to, co działo się na finale było czymś dotąd niespotykanym.

Jeszcze przed pierwszym występem na scenie amfiteatru w Sulęczynie właściwie wszystkie miejsca były pozajmowane, a przygotowany parking prawie cały zastawiony. Nawet organizatorzy komentowali, że wystarczy zrobić zdjęcie, ile samochodów stoi pod sceną, aby dowiedzieć się, jak dobrze wyszedł festiwal.

- Atmosfera w tym roku jest wyjątkowa. Jeszcze nie zabrzmiały pierwsze dźwięki z tej sceny, a już komplet miejsc zajęty. Za rok chyba będziemy grali już na drugą stronę - mówił na wstępie Paweł A. Nowak, inicjator i główny organizator imprezy.

Przed występami zebrani mogli jeszcze obejrzeć krótkie animacje, przybliżające najróżniejsze zwyczaje na Kaszubach. Wielokrotnie namawiano też do szczepienia się na COVID-19 - zarówno żeby móc bezpiecznie brać udział w festiwalach, takich jak ten, ale również aby w pełnym komplecie spotkać się za rok.

Z Francji na Litwę

Przykładów konieczności szczepień nie trzeba było szukać daleko. Występująca jako pierwsza francuska wokalistka Caloé początkowo miała zaprezentować się w Sulęczynie z akordeonistką Maryll Abbas. Ta jednak na kilka dni przed wyjazdem straciła węch i smak - jak się okazało z wiadomych nam powodów. W efekcie dwa dni przed występem jej rolę przejął Eric Allard Jacquin, który w tym krótkim czasie nauczył się wszystkich potrzebnych do koncertu utworów.

Caloé przeniosła zebranych w świat muzyki jazzowej, oczarowując niejednego pięknym językiem francuskim. Śpiewała zarówno utwory własne, jak i piosenki znanych autorów. Na bis zaś nie mogło zabraknąć czegoś z repertuaru legendarnej wręcz Édith Piaf.

Po niej scenę przejął czteroosobowy zespół Subtilu-Z z Litwy. Po spokojnym jazzie w wykonaniu Caloé i Erica Allarda Jacquina artyści zza naszej północno-wschodniej granicy porwali publiczność pełnymi energii kawałkami, prezentując kilka swoich aranżacji oraz piosenek takich zespołów, jak np. Scorpions. Co wyróżniało Litwinów to tradycyjny instrument właśnie z ich kraju - birbynė. Jak przystało jednak na Festiwal Akordeonowy nie zabrakło też i dźwięków akordeonu.

Zwieńczenie w rytmie tanga

Na sam koniec festiwalu scena należała już do grupy Gang Tango, który uraczył zebranych nie tylko spokojnym tangiem, ale i odrobiną historii oraz poezji z tangiem związanych. Wszyscy jednak dobrze wiedzieli, na co czekają tego wieczora. W trakcie ich występu do Sulęczyna dotarła Kayah - artystka, której chyba przedstawiać nie trzeba.

Publiczność zbliżyła się do sceny jak tylko mogła, a spośród nich jakby pojawiło się 10 razy więcej fotografów, niż na poprzednich występach. Niektórzy nawet nie mogli uwierzyć, że Kayah jest tu, w Sulęczynie. Śpiew wokalistki, połączony z piękną muzyką Gangu Tango oraz przedzierającym się między drzewami niesamowitym księżycem w pełni uczynił ten wieczór i noc prawdziwie magicznymi. Tak zakończył się XIX Międzynarodowy Festiwal Akordeonowy w Sulęczynie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto