Już po raz drugi pracownicy trójmiejskich firm i nie tylko wzięli udział w akcji „Do nasadzenia”. W okolicach Dziemian, na terenie Leśnictwa Dywan (Nadleśnictwo Lipusz) spotkało się 860 osób, by posadzić las na powierzchni około 10 hektarów.
- To świetna inicjatywa - mówi jeden z uczestników. - Jesteśmy tu całą rodziną. Zależało nam, aby pokazać naszym dzieciom, że mają wpływ na to jak wygląda otaczający je świat. A poza tym mogły same przekonać się skąd się bierze las.
Przypomnijmy, że w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. potężne nawałnice, które przetoczyły się przez Polskę, powaliły miliony drzew. Szkody odnotowano w 60 nadleśnictwach. Najbardziej dotkniętym tamtą nawałnicą terenem jest Nadleśnictwo Lipusz. Uszkodzonych zostało 1,8 mln m sześc. drzew. Nadleśnictwo Lipusz dotychczas wielokrotnie organizowało społeczne akcje sadzenia. Wszystkie opierały się na dobrowolnym uczestnictwie osób prywatnych. Akcja "Do nasadzenia" jest za to przedsięwzięciem, którego uczestnikami są firmy i ich pracownicy z różnych sektorów gospodarki.
Tegoroczna akcja spotkała się z ogromnym odzewem. Uczestnicy sadzili sosny, buki, modrzewie i świerki.
- Przygotowaliśmy ponad 90 tysięcy sadzonek - mówi Anna Kukier z Nadleśnictwa Lipusz. - Akcja "Do nasadzenia" ma ogromne znaczenie społeczno-edukacyjne. Uczestnicy mają swój udział w tworzeniu lasu. Poza tym przygotowaliśmy sporo stoisk edukacyjnych dla dzieci, które w przerwie, gdy się zmęczą, będą mogły dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z życia lasu.
Choć każda pomoc dobra, to przed leśnikami jeszcze sporo pracy. Do odtworzenia zostały niespełna 2 tys. hektarów lasu. To potrwa prawdopodobnie do 2023 roku.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?