Będą się odwoływać od wyroku?

Pięciu oskarżonych, pokrzywdzona, a także prokuratura - wszyscy złożyli wnioski o pisemne uzasadnienie wyroku, a to zazwyczaj jest zapowiedzią apelacji.
Czterech mężczyzn usłyszało wyroki od 2 do 8 lat pozbawienia wolności. Najwyższy otrzymał 36-letni Wojciech P., mąż pokrzywdzonej, który miał zlecić zgwałcenie żony. Prawdopodobnie chciał w ten sposób zastraszyć kobietę, by zrezygnowała z roszczeń do małżeńskiego majątku w trakcie sprawy rozwodowej.
Przypomnijmy, że dramat rozegrał się w czerwcu 2008 r. w Kościerzynie. Wówczas trzech zamaskowanych mężczyzn wtargnęło do domu Marioli P. Kobieta została pobita, zgwałcona i okradziona. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał winę pięciu osób zamieszanych w sprawę. Zleceniodawcą gwałtu miał być mąż Marioli P. Mężczyzna od początku się do tego nie przyznawał. Zdaniem prokuratury, miał on wynająć trzech przestępców z Trójmiasta, by zgwałcili jego żonę. Za wykonanie zlecenia miał im zapłacić 5 tys. złotych. Na ławie oskarżonych zasiadł także kierowca, który miał przywieźć mężczyzn pod dom ofiary. Sąd skazał go na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
W przypadku tej sprawy został przedłużony termin sporządzenia pisemnego uzasadnienia. Jest to dopuszczalne, kiedy sprawa jest zawiła, skomplikowana i wielotomowa. W takich sytuacjach uzasadnienia są czasem bardzo obszerne, zwykle mają ponad pięćdziesiąt stron.
Pod koniec listopada Sąd Okręgowy w Gdańsku wysłał uzasadnienia wyroków. Obrońcy mają 14 dni na wniesienie apelacji. Termin liczy się od daty doręczenia tego dokumentu.