Bogdan D., znany działacz kościerskiego klubu występującego obecnie w IV lidze, pełnił w nim różne funkcje, w tym te najbardziej eksponowane, czyli prezesa oraz wiceprezesa. Okazało się jednak, że jego działalność sportowa nie do końca była zgodna z prawem. Na początku września ubiegłego roku Bogdan D. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, która od kilku lat prowadzi sprawy związane z tzw. aferą futbolową w naszym kraju.
Działacz Kaszubii złożył obszerne wyjaśnienia, a następnie został wypuszczony do domu. Śledczy z wrocławskiej prokuratury w czasie prowadzonego postępowania zgromadzili materiał dowodowy, z którego wynikało, że Bogdan D. wręczył korzyść majątkową.
- Prokuratura oskarżyła Bogdana D. o to, że złożył obietnicę korzyści majątkowej, a następnie wręczył ją w postaci 1000 zł sędziemu głównemu w czasie rozgrywek piłkarskiej III ligi - informuje Wiesław Bilski, zastępca prokuratora apelacyjnego we Wrocławiu.
Korzyść majątkowa miała być wręczona sędziemu w zamian za korzystny wynik meczu Kaszubii. Chodziło o spotkanie rozgrywane w sezonie piłkarskim 2004/2005, w którym Kaszubia zmierzyła się z Odrą Kościan. Bogdan D. przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Zaproponował dla siebie sześć miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata. Zadeklarował też zapłatę grzywny w postaci 1000 zł. Sąd we Wrocławiu pozytywnie rozpatrzył ten wniosek i zasądził taką właśnie karę.
- Jesteśmy zadowoleni z takiego wyroku - powiedział nam prokurator Wiesław Bilski.
Wyrok jest prawomocny.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?