Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dodatek węglowy sprawił, że do pieców trafia mniej odpadów? To, co wydostaje się do powietrza, osadza się w płucach

Joanna Surażyńska
Joanna Surażyńska
Oceny powstają  na podstawie badań jakości powietrza na 7 stacjach monitoringu w strefie pomorskiej i 4 w aglomeracji trójmiejskiej. Smog szczególnie jest niebezpieczny, kiedy nie ma wiatru i mówi się, że powietrze stoi. W takich sytuacjach lepiej nie wybierać się na spacer, zwłaszcza z małymi dziećmi
Oceny powstają na podstawie badań jakości powietrza na 7 stacjach monitoringu w strefie pomorskiej i 4 w aglomeracji trójmiejskiej. Smog szczególnie jest niebezpieczny, kiedy nie ma wiatru i mówi się, że powietrze stoi. W takich sytuacjach lepiej nie wybierać się na spacer, zwłaszcza z małymi dziećmi polskapress
Eksperci biją na alarm. Jeśli sytuacja się nie zmieni, coraz więcej osób będzie chorować na nowotwory, szczególnie płuc. Młodsi będą cierpieć na astmy i alergie, kłopoty z gardłem, krtanią i oskrzelami. Starszym mogą doskwierać kłopoty z sercem.

Największą grozę budzi rakotwórczy benzoalfapiren. To substancja powstająca w domowych piecach. Sporym problemem jest także pył, który jest nośnikiem różnych szkodliwych substancji - z nim dostają się one do górnych dróg oddechowych, a w przypadku pyłu o najmniejszych rozmiarach, oznaczanego symbolem PM2,5 - dostają się głęboko do płuc i przenikają do krwiobiegu.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wykonuje roczne oceny jakości powietrza za dany rok do 30 kwietnia roku następnego. Zatem ocena za rok 2022 zostanie wykonana do 30 kwietnia 2023 r., jednak już teraz można wyciągnąć kilka wstępnych wniosków. Na podstawie analiz wyników pomiarów w roku 2022 przekroczenia beznzo(a)pirenu w pyle zawieszonym PM10 wystąpiły na stacjach Chojnice, Kościerzyna, Lębork i Wejherowo.

- W ocenie jakości powietrza za rok 2021 odnotowano przekroczenie poziomu dopuszczalnego SO2 w aglomeracji trójmiejskiej na stacji Nowy Port - mówi Klaudia Stępień, administrator Biura Dyrektora Generalnego Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Obszar przekroczeń obejmował dzielnice Gdańska: Przeróbka, Młyniska, Nowy Port oraz Brzeźno. Aktualnie trwają prace dotyczące przyjęcia projektu uchwały w sprawie określenia Programu Ochrony powietrza dla strefy aglomeracji trójmiejskiej, w której został przekroczony poziom dopuszczalny dwutlenku siarki w roku 2021. W roku 2022, po zidentyfikowaniu źródła zanieczyszczeń, przekroczeń nie odnotowano.

Co roku zauważalne jest przekroczenie beznzo(a)pirenu w pyle zawieszonym PM10 na stacjach w strefie pomorskiej. W 2021 r. GIOŚ badał stężenie benzo(a)pirenu w pyle zawieszonym PM10 na czterech stacjach w województwie pomorskim:

  • Gdańsk Wrzeszcz,
  • Chojnice,
  • Kościerzyna
  • Lębork.

Najwyższe stężenia tego zanieczyszczenia zanotowano na stacjach w Kościerzynie i Lęborku: średnioroczne stężenie 4 ng/m3 oraz w Chojnicach 3 ng/m3 (poziom docelowy dla tego zanieczyszczenia wynosi 1 ng/m3).

- Przekroczenia dotyczą przede wszystkim benzo(a)pirenu w pyle zawieszonym PM10 - mówi Klaudia Stępień. - W 2021 roku odnotowano również przekroczenie poziomu dopuszczalnego SO2 w Gdańsku. Co roku zdarzają się podwyższone średniodobowe wartości pyłu PM10 na terenie województwa pomorskiego.

Od kilku lat nie notuje się przekroczeń wartości dopuszczalnych pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 w strefie pomorskiej oraz w aglomeracji trójmiejskiej, co przez dłuższy czas stanowiło problem nie tylko w województwie pomorskim. Udało się również osiągnąć poziom docelowy dla beznzo(a)pirenu w pyle zawieszonym PM10 w aglomeracji trójmiejskiej. Stężenie dla beznzo(a)pirenu w pyle zawieszonym PM10 na stacji w Gdańsku Wrzeszcz w roku 2022 wyniosło ok. 0,8 ng/m3 (wyniki pomiarów są obecnie na etapie weryfikacji).

Jak podkreślają eksperci, głównym źródłem złej jakości powietrza w województwie jest przede wszystkim tzw. niska emisja. Bierze się ona głównie ze spalania paliw stałych w domowych kotłach i piecach. Drugim w kolejności źródłem zanieczyszczenia są emisje z transportu.

- W Kościerzynie w roku 2022 pomiary nie wykazały przekroczeń poziomów dopuszczalnych dla benzenu, dwutlenku azotu i pyłu zawieszonego PM10 - mówi Klaudia Stępień. - Natomiast w Kościerzynie występują przekroczenia beznzo(a)pirenu w pyle zawieszonym PM10. W latach 2021 i 2022 były to stężenia na poziomie 4 ng/m3, przy wartości dopuszczalnej 1 ng/m3.

Mijający sezon zimowy był dla wielu mieszkańców Pomorza wyjątkowo trudny. Ceny opału, zwłaszcza na początku zimy, budziły grozę. Sporo osób obawiało się, że nie wszystkich będzie stać na zakup drogiego opału, a do pieca będzie trafiać co popadnie...

- Nikomu się nawet nie śniło, że za tonę ekogroszku trzeba będzie zapłacić powyżej 3 tys. złotych - mówi Jan Staniszewski, mieszkaniec Kościerzyny. - Ceny drewna też przekraczają najśmielsze wyobrażenia. Cały czas się zastanawiam, ilu jest takich ludzi, którzy muszą palić, czym się da. Dobrze, że zima była wyjątkowo łaskawa.

Tymczasem, nie ma co marzyć o dobrym powietrzu, jeśli mieszkańcy będą spalać w piecach odpady. Przed sezonem było sporo obaw, ale jak się okazuje zupełnie niepotrzebnie.

- W bieżącym okresie zimowym nie ma symptomów świadczących o pogorszeniu jakości powietrza atmosferycznego - mówi Klaudia Stępień. -Ewentualna zła jakość paliw stałych spalanych w domowych piecach i kotłach nie znalazła swojego odzwierciedlenia w pogorszeniu jakości powietrza atmosferycznego. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska nie odnotował na urządzeniach pomiarowych w stacji w Kościerzynie wyższych wartości stężeń pyłu PM10. W analogicznych okresach roku poprzedniego i aktualnego uzyskano zbliżone średnie stężenie pyłu zawieszonego. Należy dodać, że dla pyłu PM10 dopuszczalna ilość dni z wartością powyżej 50 µg/m3 wynosi 35, a w Kościerzynie w roku 2022 było takich dni 20.

Jak się okazuje, swój udział w tym mogły mieć... dodatki węglowe. Przypomnijmy, że mieszkańcy mogli składać wnioski o przyznanie jednorazowego świadczenia w wysokości 3 tysięcy złotych (ci, którzy ogrzewają domy węglem kamiennym, brykietem lub peletem). Dodatek przysługiwał gospodarstwu domowemu, w którym główne źródło ogrzewania zasilane jest paliwem stałym. Straż Miejska w Kościerzynie od października do grudnia zajmowała się weryfikowaniem tych wniosków. Sprawdzano, czy mieszkańcy palą węglem.

- W czasie kontroli nie ujawniono żadnych nieprawidłowości - mówi Tomasz Smuczyński, komendant Straży Miejskiej w Kościerzynie. - Mieszkańcy, którzy składali wnioski, spodziewali się kontroli. Nie chcieli stracić pieniędzy z dodatku węglowego. Wydaje mi się, że dzięki temu było też mniej naruszeń dotyczących spalania odpadów.

Dodajmy, że dodatkowo kara za spalanie odpadów wynosi do 500 złotych. Jeśli jednak sprawa trafi do sądu - może to być nawet 5 tys. zł.

- W 2022 roku przyjęliśmy 43 zgłoszenia od mieszkańców, którzy podejrzewali, że ktoś spala odpady - mówi Tomasz Smuczyński, komendant Straży Miejskiej w Kościerzynie. - Dodam, że było to znacznie mniej zgłoszeń niż w latach poprzednich. Przeprowadziliśmy 83 kontrole, pouczyliśmy 13 osób i ukaraliśmy jedną osobę mandatem. Chodziło o sytuację spalania odpadów na budowie.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto