Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Macieja Wajera. Po epidemii będziemy zieloną wyspą

Maciej Wajer
Maciej Wajer
Od kilku tygodni świat żyje w zupełnie innej rzeczywistości, niż jeszcze dwa, trzy, cztery miesiące wcześniej. Tematem numer jeden we wszystkich środkach masowego przekazu jest koronawirus.

Niewidzialny wróg, który może zaatakować każdego - bezdomnego, człowieka majętnego i wpływowego, duchownego, a także premiera Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii. Najbardziej tęgie umysły tego świata skonsolidowały swoje siły, a wszystko po to, by ograniczyć skalę zniszczenia jaką sieje koronawirus.

Ratować gospodarkę

To najważniejsza linia frontu, na której toczy się batalia z niewidzialnym nieprzyjacielem. Jednak nie jedyna. Na kolejnej, rządy wielu państw, w tym bardzo bogatych, podejmują wszelkie dostępne działania, by uratować nurkującą w dół niczym nowoczesne samoloty bojowe, gospodarkę swoich krajów. Na przykład władze Republiki Federalnej Niemiec gwarantują pomoc każdemu przedsiębiorcy wypłacając mu finansowe wsparcie sięgające wielu tysięcy euro. Według niektórych polskich polityków, działania zachodnich sąsiadów nie są najlepszym wzorem do naśladowania, wszak polski parlament nie jest Bundestagiem, jak uprzejmie stwierdził wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki. Nasz rząd postanowił walczyć ze skutkami szalejącej epidemii własną tarczą antykryzysowa, która jest niewątpliwie efektem rodzimej myśli ekonomiczno-technicznej, która zanim na dobre weszła w życie, już wymagała radykalnych poprawek. Apeluję do wszystkich ludzi małej wiary, aby nie martwili się tym nieprzewidzianym przez kręgi rządowe falstartem, bo jedynie słusznie panująca nam władza, tak fantastycznie skoryguje własny plan ratowania gospodarki, że inne kraje będą mogły tylko czerwienić się z zazdrości. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę fakt, że państwowa telewizja zadba o odpowiednią oprawę skorygowanego planu, a wielokrotnie pokazała, że potrafi czynić cuda, sukces mamy gwarantowany.

Będziemy zieloną wyspą

W efekcie, polskie społeczeństwo już za kilka tygodni będzie żyć na prawdziwej, zielonej, mlekiem i miodem płynącej wyspie, a nie na wysepce, która była dziełem Tuska w okresie światowego kryzysu rozpoczętego w 2008 roku. Dlatego w ogóle się nie dziwię, że dla polskich władz tematem najważniejszym są wybory, a nie walka z koronawirusem, wszak, jak podkreślił długo niewidziany w mediach prezydent Andrzej Duda, chodzi o zapewnienie ciągłości władzy. A ja ze swojej strony dodam tylko - tej władzy! Polskiemu rządowi można zarzucić bardzo wiele, ale nie to, że jest ślepy. Politycy obozu rządzącego dokładnie widzą, że to co powinno robić państwo, robią zwykli obywatele. To społeczeństwo szyje maseczki, kombinezony, drukuje gogle i maski, restauratorzy przekazują jedzenie lekarzom, ratownikom, pielęgniarkom, a właściciele hoteli, pensjonatów, a także prywatne osoby, udostępniają walczącym z epidemią, swoje pokoje, lokale i mieszkania. Więc tak naprawdę w tej materii, rząd nie ma praktycznie nic do roboty, i jak najbardziej, może się zająć organizacją najważniejszego, politycznego wydarzenia w tym roku, którym są oczywiście wybory prezydenckie. Zjednoczona Prawica wydaje się, że odpuściła sobie normalne głosowanie, które będzie najprawdopodobniej zastąpione głosowaniem korespondencyjnym. Zadba o to Poczta Polska, na czele której stanął dotychczasowy wiceminister obrony narodowej. Decyzje władzy „odklejonej” zupełnie od rzeczywistości przywiodły mi na myśl słowa: po nas choćby potop! Są one przypisywane Madame de Pompa-dour, kochance Ludwika XV, która w opinii ludu marnotrawiła pieniądze państwowe na huczne zabawy. Myślę, że dzisiaj, władza swoimi działaniami urzeczywistnia marzenia jednego z kandydatów na prezydenta, Krzysztofa Kononowicza, który o Polsce mówił tak: żeby nie było niczego...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto