Na tę inwestycję trzeba było czekać ponad dwadzieścia lat, no i w końcu udało się. Mowa o nowym obiekcie edukacji wczesnoszkolnej w Starej Kiszewie. Dotychczas budynek znajdujący się przy boisku sportowym niemal straszył. Choć różni włodarze mieli plany na jego wykorzystanie, to żadne z nich nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości. Teraz jest tam szkoła z prawdziwego zdarzenia. W obiekcie uczą się najmłodsze dzieci. I to najlepsza wiadomość. Dotychczas zarówno uczniowie szkół podstawowych, jak i gimnazjum, a także szkoły zawodowej uczyły się w jednym budynku. Teraz maluchy mają szkołę tylko dla siebie.
- Dotychczas dzieci z klas zerowych kształciły się w przedszkolu i można powiedzieć, że nieco blokowały miejsca potencjalnym przedszkolakom, bo nabór musiał być ograniczony - mówi Marian Pick, wójt gminy Stara Kiszewa. - Teraz uczniowie klas zerowych mają swoje miejsce w nowej szkole. Jak dotąd korzystaliśmy też z dwóch pomieszczeń w plebanii. Teraz najmłodsi uczniowie są w jednym budynku, w naprawdę komfortowych warunkach. I to jest najważniejsze. Dzięki temu poprawi się nie tylko proces edukacyjny, ale i wychowawczy.
Więcej informacji w piątek w Gryfie Kościerskim
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?