Gm. Stara Kiszewa. Protesty mieszkańców. Zagrożenie dla nowej drogi?

Jedna z gdańskich spółek ma zamiar eksploatować kruszywo naturalne (piasek) ze złoża "Chwarzno" zlokalizowanego na gruntach wsi Chwarzno. Ten fakt wzbudził wiele obaw wśród mieszkańców wsi, którzy obawiają się znacznego obniżenia komfortu dotychczasowego życia.

Mieszkańcy Chwarzna nie ukrywają swojego oburzenia. Troska o dalsze losy ich wsi, spędza im sen z powiek. Powodów, dla których nie chcą dopuścić do eksploatacji kruszywa naturalnego jest dużo. Swoje obawy ujawniają m.in. w piśmie skierowanym do wójta Gminy Stara Kiszewa. Jedną z głównych jest troska o wybudowaną w ubiegłym roku drogę, na odcinku Chwarzno-Płociczno.
- Zaledwie rok temu, dzięki środkom z unii Europejskiej, została wybudowana nowa droga - mówi Edwin Knuth, sołtys Chwarzna.- Jeździć mogą po niej tylko pojazdy o całkowitym ciężarze do 8 ton. Jeśli zaś ta firma otrzyma pozwolenie na eksploatację i wywóz kruszywa naturalnego z tutejszej żwirowni, to z całą pewnością będą przez naszą nową drogę przejeżdżać będą samochody ciężarowe z dziesiątkami ton ładunku.
Jaki wpływ na wytrzymałość i stan dróg mają ciężkie pojazdy, mieszkańcy Chwarzna przekonali się już przy budowie drogi, o której mowa powyżej.
- Użycie ciężkiego sprzętu w trakcie budowy nowej drogi spowodowało znaczne zniszczenie odcinka drogi powiatowej na trasie Stara Kiszewa Chwarzno, jednak wtedy przynajmniej mieliśmy pewność, że remonty nie potrwają długo, a efekty tej inwestycji, będą służyć dobru wszystkich mieszkańców - stwierdza Eugeniusz Jarocki, którego córki i zięcia działka, znajduje się w bezpośrednim kontakcie ze żwirownią. - Dlatego wtedy udostępniałem nawet własna drogę. Gdyby tej firmie chodziło o wybieranie małych ilości piasku, to zupełnie zmienia postać rzeczy. Ale z tego co mi wiadomo, ma to być wydobycie na bardzo dużą skalę.