Piłkarze Kaszubii Kościerzyna długo kazali czekać swoim kibicom na zwycięstwo. No i wreszcie sympatycy biało-bordowych doczekali się. Podopieczni Wojciecha Pięty przywieźli z Gostynia komplet punktów, pokonując miejscową Kanię 1:0 (0:0).
Zwycięstwo Kaszubii uznać należy za duży sukces. Choćby dlatego, że kościerska drużyna po raz ostatni wygrała 25 marca. W kolejnych czterech meczach biało-bordowi zdobyli zaledwie dwa punkty, po bezbramkowych remisach przed własną publicznością. Warto także dodać, że wygrana w Gostyniu jest pierwszą w tej rundzie na wyjeździe. Ostatni raz poza Kościerzyną Kaszubia wygrała podczas 12 kolejki z Mieszkiem Gniezno. Wtedy również było 1:0.
Mecz z Kanią zdecydowanie należał do piłkarzy Kaszubii. Najczęściej bramce gospodarzy zagrażał Dariusz Kudyba. Kościerski napastnik jednak nie wykorzystał trzech dogodnych okazji. Świetną sytuację miał także Dawid Klawikowski. Ostatecznie bramkarz Kani został pokonany w 76 minucie przez Mariusza Majewskiego.
- Piłkarze długo trzymali mnie w napięciu - mówi Wojciech Pięta, który z powodu choroby w meczu nie zagrał. - Bramki powinny paść dużo szybciej, ale znów szwankowała skuteczność. Ostatecznie udało się jednak wygrać i to jest najważniejsze.
Za tydzień przedstawimy relacje z dwóch meczów Kaszubii, z TKP Toruń (odbył się 1 maja) oraz Zdrojem Ciechocinek (odbędzie się w ten weekend).
Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
