Zamiast siedzieć w dom przed telewizorem warto szykować kosze i nożyki. W kaszubskich lasach grzybowe żniwa. Natura sowicie wynagradza tygodnie posuchy. Z obfitych zbiorów cieszą się zarówno doświadczeni grzybiarze jak i kompletni amatorzy. I jedni i drudzy nie wrócą z lasu z pustymi rękami.
A co najczęściej można znaleźć?
- Najwięcej jest obecnie podgrzybków, kurek i pojawiają się też rydze - mówi Halina Rogińska, prezes Kaszubskiego Stowarzyszenia Agroturystycznego Kościerska Chata. - Uważam, że grzyby to doskonały wabik, aby przyjechać w kaszubskie lasy. Po pierwsze są czyste i przejrzyste, a po drugie odpoczywa się w nich doskonale.
Właściciele kwater agroturystycznych przyznają, że wiele osób wynajmuje pokoje na weekendy właśnie z myślą o grzybobraniu. To doskonały sposób na odpoczynek, a gospodarze służą pomocą.
- Zabieram często moich gości w nasze piękne lasy i pokazuję miejsca, gdzie mogą liczyć na udane zbiory - mówi Halina Rogińska. - Bywa, że później spotykam ich, gdy przyjeżdżają już na własną rękę. Można powiedzieć, że nasze okolice pokochało Trójmiasto, o czym świadczą rejestracje aut zostawianych przy drogach. Zdarza się też, że uczę turystów jak przygotować grzyby, bo żeby cieszyć się w pełni ich smakiem i aromatem, to warto znać pewne sposoby.
Wprawieni w bojach grzybiarze mają swoje miejsca, ba - wiedzą nawet, pod którym drzewem szukać grzybów. Kurki lubią sosny i świerki, czasem można je też znaleźć pod brzozami, bukami i dębami. Koźlarze rosną głównie pod brzozami, dlatego niektórzy nazywają je „brzozakami”. Prawdziwki zwykle pojawiają się w lasach iglastych, pod świerkami i sosnami. Lubią lasy niezbyt stare, z jagodziskami, o nie przesuszonym podłożu. Spore okazy można jednak znaleźć pod leciwymi dębami z wysoką ściółką. Podgrzybki zaś w lasach iglastych, pod sosnami i świerkami, czasem też w lasach liściastych, pod dębami i bukami.
Polska jest jednym z nielicznych krajów, gdzie obyczaj grzybobrania jest żywy. Tradycja rodzinna, zakładowych wycieczek, zorganizowanych grup, od lat rozbrzmiewa gwarem w naszych lasach. Miłośnicy grzybobrania nie mają obecnie powodów do narzekań. Niestety, taki urodzaj sprawia, że do lasu wybierają się też mniej doświadczeni grzybiarze, a to oznacza, że o pomyłki łatwo.
Wybierając się do lasu warto zapoznać się z kodeksem grzybiarza, który pozwoli uniknąć wielu błędów:
- zbieramy tylko te grzyby, co do których jesteśmy pewni, że są jadalne,
- nie wolno rozpoznawać trujących gatunków grzybów tylko na podstawie gorzkiego smaku,
- nie należy zbierać grzybów zbyt młodych, ponieważ nie wszystkie cechy potrzebne do ich identyfikacji są wykształcone,
- najwięcej grzybów trujących występuje wśród grzybów blaszkowych,
- grzyby należy wykręcać z podłoża, a miejsca po nich przykrywać mchem lub ściółką leśną, dzięki czemu zapobiegniemy wysychaniu grzybni,
- zbieramy do wiklinowych koszyków, nigdy do toreb foliowych, gdzie na pewno się pokruszą i nabiorą szkodliwych właściwości.
Jeśli nie jesteś pewny czy zebrane grzyby są jadalne, skorzystaj z porady eksperta. Można to zrobić bezpłatnie m.in. w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kościerzynie.
Zupa grzybowa Haliny Rogińskiej.
Składniki:
- ok. 1 kg grzybów ( płachetka, kozi broda, rydze, kurki itd.)
- boczek parzony
- 3 litry wody
- marchewka, pietruszka, ziemniaki
- masło klarowane
- cebula
- 2 łyżki maki do zaklepania
- ¼ l śmietanki
- 1 żółtko
- ziele angielskie
- listek laurowy
- pieprz
- sól
Wykonanie:
Do naczynia wlać wodę, dodać boczek parzony, warzywa, listek laurowy, ziele angielskie, sól. Gotować ok. 30 min.
Z mąki, żółtka i śmietanki robimy zawiesinę. Na patelnię włożyć masło klarowane, cebulę, smażyć ok. 10 min. Następnie dodać umyte, pokrojone w paseczki grzyby. Smażymy do momentu, aż wygotuje się sok z grzybów. Do gotującego wywaru z warzyw dodajemy upieczone grzyby. Zabielamy zawiesiną ze śmietanki, żółtka i mąki.
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?