Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hotel Pomorski był wizytówką Kościerzyny. Dziś nie ma po nim śladu. Poznajcie jego historię [ZDJĘCIA]

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Hotel Pomorski w Kościerzynie był miejscem, w którym działa się historia. Nieliczni mieszkańcy pamiętają jego fascynujące dzieje
Hotel Pomorski w Kościerzynie był miejscem, w którym działa się historia. Nieliczni mieszkańcy pamiętają jego fascynujące dzieje Arch. Prywatne
Hotel Pomorski był miejscem wyjątkowym na mapie Kościerzyny. Tu działa się historia. Podczas II wojny światowej zmienił nazwę na Danziger Hof, by w późniejszych latach stać się Kościerzanką Dziś lata jego świetności pamiętają nieliczni.

Hotel Pomorski w Kościerzynie na historycznych fotografiach wygląda niezwykle światowo, niestety dziś po tym wyjątkowym obiekcie nie ma już śladu. Jedyny dowód jego istnienia stanowią zdjęcia i pamięć ludzi, którzy byli związani z tym miejscem w odległej przeszłości. Niestety grono tych osób z każdym rokiem staje się coraz mniejsze...

Pamięć o wyjątkowych miejscach na mapie Kościerzyny i ludziach z nimi związanych pielęgnuje m.in. Maciej Perszewski na facebookowym profilu Kościerzyna na fotografii. To dzięki niemu młodsze pokolenie ma szansę poznać fascynującą historię miasta.

Co wiemy o hotelu?

Hotel Pomorski znajdował się przy ulicy Gdańskiej w Kościerzynie. Jak możemy dowiedzieć się ze wspomnień Anny Ossowskiej-Pałasz, najstarszą znaną jej właścicielką była pani Dernow. Po 1920 roku hotel został odkupiony przez niejakiego pana Sokołka, natomiast w latach 30. właścicielem został Franciszek Piechowski. To właśnie jego córka Augusta wniosła hotel w posagu do małżeństwa z Filińskim.

W każdą niedzielę na piętrze budynku w sali tanecznej organizowano dancing. Podczas II wojny światowej hotel zmienił nazwę na Danziger Hof, by w późniejszych latach stać się Kościerzanką.

- Poprzedni właściciel pan Stanisław Filiński zmarł kilka lat temu. Znowu wielka księga życia zamknęła przed nami wspomnienia - dodaje Maciej Perszewski. - Pan Stanisław Filiński znawca dziejów Kościerzyny, wspaniały erudyta, opowiadacz, gawędziarz. Jego wspomnień już nie usłyszymy. O Kościerzynie lat międzywojennych i nie tylko, o swojej rodzinie, o hotelu mógł rozmawiać godzinami.

Jak możemy przeczytać na stronie Kościerzyna na fotografii wielkim powodzeniem cieszyły się tzw. "Five o clock" organizowane w hotelu, które odbywały się w każdą niedzielę między godz. 17 a 20. To właśnie po nich rozpoczynał się czas dancingów, którym to przygrywała orkiestra.

- Dodatkowo jako atrakcja w ostatni dzień karnawału były wprowadzone przez Filińskiego darmowe kanapki ze śledziem - dodaje Maciej Perszewski. - Na piętrze była sala taneczna, w której organizowano wspaniałe bale m.in. dla oficerów rezerwy.

Zdjęcia pochodzą z Muzeum Ziemi Kościerskiej, Kościerzyna na Fotografii, albumu rodziny Piechowskich - Filińskich oraz z książki Izolda Wysiecka "Kościerzyna i okolice na dawnych pocztówkach".

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto