Jakie zadłużenie mają mieszkańcy powiatu kościerskiego? Zobacz, ile ma do spłaty rekordzista z Kościerzyny

Ilu mamy dłużników w Kościerzynie, ile lat ma najstarszy i najmłodszy dłużnik, z czego wynika zadłużenie? Tego wszystkiego dowiesz się klikając w naszą galerię zdjęć. Sprawdź dane z 2020 roku przygotowane na podstawie Krajowego Rejestru Długów.

- Analizując zaległości pod kątem przedziałów wiekowych, okazuje się, że najwięcej dłużników stanowią osoby w wieku 26-35 lat, następnie 36-45 lat i 46-55 lat - mówi Katarzyna Maciaszczyk-Sobolewska, menedżer ds. Analiz Rynkowych i Komunikacji w Krajowym Rejestrze Długów - Biuro Informacji Gospodarczej SA. - Najniższy dług wynosi 200,71 zł, przypomnijmy, że 200 zł jest kwotą minimalną, za jaką można wpisać konsumenta do Krajowego Rejestru Długów.

Niestety, z roku na rok w powiecie kościerskim przybywa dłużników. Tendencja od kilku lat jest niezmienna, najwięcej dłużników stanowią mężczyźni.

- Bardzo często decyzje są podejmowane pod wpływem chwili, impulsu - podkreślają specjaliści. - Licząc to, czy będziemy w stanie spłacać kolejne zobowiązanie, nie wolno liczyć „na styk”, co do złotówki dochodów i wydatków. Musimy zawsze zostawić jakąś rezerwę na wypadek, gdyby pojawiła się długa choroba (zarobki zmniejszają się o 20 proc.), czy utrata pracy, bądź inne, ważne a niespodziewane wydatki, które sprawią, że na raty zacznie brakować pieniędzy.

Zdarza się, że w spiralę zadłużenia wpadają też seniorzy. W tym przypadku, częstym powodem zadłużania jest chęć pomocy bliskim. Dziadkowie zaciągają pożyczki na prośbę młodszych członków rodziny, zwłaszcza kiedy ci nie mają wystarczającej zdolności kredytowej.

- To zjawisko obserwowane jest od kilku lat - mówi menedżer ds. analiz rynkowych i komunikacji w Krajowym Rejestrze Długów. - Banki i firmy pożyczkowe chętnie ich udzielają, bo emeryci uchodzą za solidnych klientów. Ich dochody nie są wprawdzie wysokie, ale za to regularne i pewne.

Starsi ludzie często nie mają serca, by odmówić swoim wnukom, kiedy ci proszą o wzięcie dla nich pożyczki. Nie byłoby w tym problemu, dopóki krewni spłacaliby zobowiązania, tak jak obiecali. Rzeczywistość często jest jednak zupełnie inna. Z biegiem czasu okazuje się, że wnuki nie płacą rat. O tym niemiłym fakcie seniorzy często dowiadują się dopiero od negocjatora z firmy windykacyjnej.