- Kobiecie zarzucono popełnienie przestępstwa z artykułu 148 par.1 kodeksu karnego, a zatem popełnienie zabójstwa - mówi Grażyna Starosielec, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie. - Za ten czyn Elżbiecie W. grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż osiem lat, a nawet dożywocie.
W sprawie zostali powołani biegli z zakresu psychiatrii i psychologii. Ich zadaniem było sprawdzenie, czy oskarżona była poczytalna w chwili popełnienia przestępstwa. Obserwacja trwała cztery tygodnie i odbywała się w warunkach szpitalnych. Po wnikliwych badaniach okazało się, że kobieta była poczytalna. Do zabójstwa w Milonkach doszło w kwietniu tego roku. Zginął wówczas 45-letni Marek K., mieszkaniec gminy Liniewo. Po przeprowadzonej sekcji zwłok, potwierdziły się przypuszczenia, że mężczyzna stracił życie przez uduszenie. Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie. Mieszkańcy wsi byli w szoku. Elżbieta W. i Marek K. wcześniej spotykali się ze sobą. Jak wynikało z relacji mieszkańców Milonek, od jakiegoś czasu ich relacje jednak oziębły.
- Sąsiadka żaliła mi się, że ma problemy z Markiem K. - mówi mieszkanka Milonek. - Spłacała jego długi, choć sama ledwo wiązała koniec z końcem. Zimą, choć nie mieszkali już razem, zanosiła mu obiady w największych mrozach. Przed tą tragedią mężczyzna nie pojawiał się już w jej domu. Nie wiem zatem, czego u niej szukał feralnego dnia. Ona już dość w życiu przeszła. Urodziła 10 dzieci, z czego troje zmarło.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?