Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w modzie. Pandemia zmieniła oczekiwania klientek. Eleganckie ubrania nie są już tak potrzebne [ZDJĘCIA]

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Chrósty Wysińskie w gm. Liniewo przez chwilę stały się stolicą mody. Projektantka, Elżbieta Mallert zorganizowała tu pokaz najnowszej kolekcji. Był wybieg, modelki i ekskluzywne ubrania. Zabrakło tylko publiczności. Ta, efekty pracy mogła obejrzeć online.

Koronawirus wymusił poszukiwanie nowych rozwiązań w biznesie. A kto może być bardziej kreatywny od kreatorów mody? Elżbieta Mallert projektantka, właścicielka firmy Liz Malraux Couture zwykle organizowała pokazy w najlepszych hotelach na terenie Niemiec. To właśnie w kraju za Odrą znajdują się jej sklepy. Jednak serce firmy, m.in. szwalnie i dom, w którym tworzy swoje projekty mieszczą się w niewielkiej miejscowości na terenie gminy Liniewo - Chróstach Wysińskich. W tym miejscu po raz pierwszy został zorganizowany wyjątkowy pokaz mody online. Wydarzenie zarejestrowały kamery, a klientki bez wychodzenia z domu mogły przyjrzeć się najnowszym trendom. Wszystko to w małej kaszubskiej wsi, a wyglądało naprawdę światowo.

- Pandemia koronawiusa bardzo mocno uderzyła w rynek modowy - mówi Elżbieta Mallert. - Mogę powiedzieć, że jest to jeden z najtrudniejszych okresów w moim zawodowym życiu. Dotychczas myślałam, że mając już ugruntowaną pozycję w biznesie, nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. No i zdarzył się koronawirus. Teraz, jak wiele firm, walczymy o przetrwanie. Znaczna część sklepów przy najpopularniejszych ulicach Hamburga stoi pustych. Nie ma klientów. Skończyły się wesela, gale, wystawy... Nie ma zapotrzebowania na eleganckie ubrania. Moda się zmieniła.

Jak się okazuje, największą popularnością cieszą się ubrania, które zamiast ze szpilkami doskonale komponują się z... domowymi kapciami.

- Wiele kobiet pracuje zdalnie, ze swoich domów - mówi projektantka. - Dlatego teraz w dużej mierze stawiają na wygodne, codzienne ubrania. I te potrzeby również uwzględniłam w najnowszej kolekcji.

Elżbieta Mallert pracowała nad nią razem ze swoją córką Anją. Obie panie spędziły czas społecznej izolacji na Kaszubach. Czekało na nie sporo wyzwań.

- Nie dotarły materiały, które zamawiamy we Włoszech, część pracowników odeszła, gdyż musiała zająć się dziećmi, niektórzy obawiali się, że mogą zachorować - wymienia Elżbieta Mallert. - Pracowaliśmy z tym, co mieliśmy w zapasach. Niektóre materiały przerabialiśmy, tkaliśmy na nowo. Ta kolekcja z pewnością jest jedną z najbardziej kreatywnych. Znalazły się też w niej kolory takie jak czerwony, żółty, pomarańczowy, zielony czy różowy, bo wiem, że wiele kobiet przeżywa teraz trudny czas i potrzeba im trochę pozytywnych bodźców. Do każdego stroju dopasowana jest również maseczka.

W Chróstach Wysińskich zawodowe modelki dumnie kroczyły po wybiegu zorganizowanym na ujeżdżalni. Co więcej, w sesji zdjęciowej brały udział również konie. Było wszystko poza publicznością. Ta - efekty pracy może oglądać w wirtualnym świecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto