Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kościerskie szczypiornistki po świetnym meczu wygrały z Koroną Hanbdall Kielce [GALERIA ZDJĘĆ]

MACIEJ WAJER
Drużyna UKS PCM Kościerzyna odniosła bardzo ważne zwycięstwo. Przed własną publicznością ekipa z Kościerzyny wygrała z zespołem z Kielc.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego było wiadomo, że to spotkanie będzie bardzo emocjonujące ze względu na fakt, że obie drużyny sąsiadują ze sobą w dolnej części tabeli i walczą o byt w Superlidze. Pierwszą bramkę zdobyły przejezdne, ale później dominował już zespół z Kościerzyny. W ciągu 15 minut przewaga kościerskiego zespołu urosła do 3 trafień, ale przyjezdne zaczęły sukcesywnie ją niwelować. W efekcie, głównie za sprawą Priscilli Dos Santos, doprowadziły do stanu 10:9 i wyszły na prowadzenie. W ostatnich 10 minutach pierwszej odsłony, kibice zgromadzeni w hali sportowej w Wielkim Klinczu, mieli okazję podziwiać wspaniały pojedynek. Szybka gra z obu stron powodowała, że na nudę nie można było narzekać. W tej fazie meczu były lepsze miejscowe, wśród których brylowały Agnieszka Białek, Karolina Mokrzka. W rezultacie pierwsza połowa spotkania zakończyła się zwycięstwem zespołu z Kościerzyny 14:11.

Jak się okazało, po zmianie stron, emocje były jeszcze większe, głównie za sprawą bramkarek obu zespołów - Dominiki Recław-Brzezińskiej z Kościerzyny i Aleksandry Orowicz z Kielc. To, co obie panie wyprawiały w bramce, można porównać jedynie do popisów najlepszych zawodniczek europejskich klubów. W polu również było niezwykle ciekawie. Po pierwszym kwadransie drugiej połowy, gospodynie prowadziły 17:13 i wydawało się, że z czasem będą tylko powiększały swój dorobek bramkowy. Tak się jednak nie stało. Kielczanki wzięły się ostro do odrabiania strat i po kilku minutach doprowadziły do remisu. Od tego momentu gra miejscowych całkowicie stanęła i na nic zdawały się reprymendy trenera Dariusza Męczykowskiego. Przyjezdne nadal utrzymywały jednobramkową przewagę, a ich defensywa, a także świetna postawa wspomnianej Orowicz, skutecznie uniemożliwiały kościerskiemu zespołowi wyjście na prowadzenie. Jak się okazało, o ostatecznych losach meczu zadecydowało ostatnie pięć minut spotkania. Drużyna z Kielc, w krótkim czasie otrzymała dwa razy dwuminutowe kary, co z zimną krwią wykorzystały kościerzynianki, które zbudowały czterobramkową przewagę. Przyjezdne mogły ją zniwelować, ale dostępu do bramki rewelacyjnie broniła Dominika Recław-Brzezińska. Z drugiej strony, UKS w samej końcówce mógł powiększyć stan swojego konta bramkowego, ale trzy akcje sam na sam, w których znalazły się kolejno - Natalia Rogożeńska, Agnieszka Białek i Malwina Hrtman, wybroniła znakomita Aleksandra Orowicz.

Ostatecznie, spotkanie zakończyło się zwycięstwem kościerskiego zespołu 22:19. Dodajmy, że wynik pojedynku mógł być zdecydowanie wyższy, jednak tak się nie stało, bo w obu zespołach najmocniejszymi punktami były bramkarki, które bezsprzecznie można nazwać głównymi bohaterkami tego meczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto