Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kościerskie szczypiornistki zafundowały kibicom horror

MACIEJ WAJER
Szczypiornistki UKS PCM Kościerzyna zgarnęły komplet punktów w meczu z KPR Jelenia Góra, natomiast w starciu z MKS Perła Lublin, zostały rozgromione, czego dowodem jest strata prawie 50 bramek!

Początek spotkania rozgrywanego w Jeleniej Górze nie zapowiadał horroru, jaki zafundowały swoim kibicom szczypiornistki kościerskiej drużyny. Trzeba wspomnieć, że w roli faworytek występowały miejscowe, które w ligowej tabeli plasowały się wyżej aniżeli kościerska drużyna, a ponadto w pierwszej rundzie wygrały w Kościerzynie 31:27. Jednak od pierwszego gwizdka sędziego na parkiecie brylowały zawodniczki Dariusza Męczy-kowskiego. Znakomicie spisywała się powracająca do wielkiej formy Agnieszka Białek , a także Patrycja Wójcik. W efekcie, kościerski zespół, po kilkunastu minutach gry, prowadził 11:4. Trzeba też podkreślić, że w bramce UKS PCM Koście-rzyna, znakomicie radziła sobie Agnieszka Kordunowska-Lupa. W końcówce pierwszej połowy meczu, kościerzyniankom udało się powiększyć swoją przewagę do 10 bramek. Jednak ostatecznie pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem kościerskiej drużyny 21:13.

Po zmianie stron, kościerskie szczypiornistki nie traciły swojego animuszu i utrzymywały swoją przewagę do 45 minuty meczu. Od tego momentu, w grze podopiecznych Dariusza Męczykow-skiego nastąpiła radykalna zmiana. Kibice mogli odnieść wrażenie, że obydwa zespoły zamieniły się rolami. Grę całkowicie zdominowały gospodynie, które rozpoczęły szaleńczy pościg, a co najważniejsze - skuteczny. Wypracowana w ciągu 45 minut przewaga kościerzynianek, topniała z minuty na minutę. W rezultacie, na pięć minut przed końcową syreną, miejscowemu zespołowi udało się doprowadzić do wyrównania. Chwilę później, zespół z Jeleniej Góry, wyszedł na prowadzenie. Remis w tym spotkaniu uratowała niezawodna Karolina Mokrzka. W tej sytuacji o losach meczu musiały rozstrzygnąć rzuty karne. Jak się okazało, zimną krew zachowały zawodniczki z Kościerzyny. Joanna Załoga, jedna z najlepszych szczypiornistek jeleniogórskiego zespołu, trafiła w spojenie słupka i poprzeczki, natomiast Mal-wina Hartman z UKS-u, nie pomyliła się i ostatecznie dała zwycięstwo swojej drużynie.

Natomiast zupełnie inny przebieg miało spotkanie w Lublinie między UKS a miejscową Perłą. Kościerski zespół stawiał opór zaledwie do 10 minuty meczu. Pomimo tego, gospodynie wyszły na prowadzenie 8:1. Z biegiem czasu było tylko gorzej, a zawodniczki z Lublina sukcesywnie powiększały swoją przewagę. Na przerwę schodziły z dorobkiem 27 bramek, przy czym UKS miał na swoim koncie zaledwie 12. W drugiej części meczu, obraz gry nie uległ zmianie, w wyniku czego, drużyna z Lublina zanotowała spektakularne zwycięstwo 46:25. W sobotę o godz. 15, UKS zagra przedwłasną publicznością ze Startem Elbląg.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto