Hip-hop w Kościerzynie
Koncerty hip-hopowe w Kościerzynie spotkały się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców naszego powiatu i nie tylko.
- Myślimy i rozmawiamy o festiwalu hip-hopowym w przyszłym roku w Kościerzynie - mówi Jan Dittrich, dyrektor Kościerskiego Domu Kultury. - Oczywiście jest to duże przedsięwzięcie, związane m.in. z bezpieczeństwem uczestników. Tegoroczne koncerty były bardzo udane, nie doszło do żadnych niebezpiecznych incydentów. Wiele zależy jednak od funduszy, którymi będziemy dysponować. Niestety, czas jest trudny.
Niektórzy radni nie byli zadowoleni z hip-hopowych koncertów w Kościerzynie. Jak podkreślali, ze sceny padało wiele niecenzuralnych słów, które demoralizują młodzież.
- Język niecenzuralny funkcjonuje wszędzie, m.in. w kinie, filmach polskich i zagranicznych - mówi Jan Dittrich. - Musimy mieć do tego dystans. Nie da się zaklinać rzeczywistości. Poza tym, np. Peja pokazuje młodym ludziom, że trzeba walczyć z nałogami. On sam wyszedł z alkoholizmu i narkomanii. Pokonał nałogi i teraz przekonuje innych, że warto.
Tegoroczne koncerty odbywały się w ogródku jordanowskim. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku również będzie to koncertowe centrum Kościerzyny.
- Stadion raczej trzeba wykluczyć - mówi Jan Dittrich. - W tym miejscu mogą być prowadzone prace związane z budową bieżni lekkoatletycznej. Inwestor przekazał plac budowy firmie. Póki co, nie możemy zatem korzystać z tego miejsca.
Jak podkreśla dyrektor KDK, zależy mu na tym, by mieszkańcy mieli różnorodną ofertę. Nie lekceważy też oddolnych inicjatyw, które KDK pomaga sfinansować i profesjonalnie zorganizować.
- Będziemy robić wszystko, aby nasi mieszkańcy byli szczęśliwi - dodaje Jan Dittrich.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?