Jedna ofiara śmiertelna oraz kilka rannych osób, to bilans wypadku, który zdarzył się w Zakładach Porcelany Stołowej Lubiana SA w Lubianie. Doszło tam do eksplozji rurociągu, którym przepływa gaz ziemny. Wybuch spowodował zawalenie się stropu. Przygniótł on kilka osób.
Ewakuacja
pracowników
Wypadek zdarzył się w jednej z głównych hal produkcyjnych zakładu. Warto wspomnieć, że w tym momencie przebywali w nim młodzi ludzie z kościerskiego ,ekonomika". Tak się złożyło, że byli to członkowie grupy medycznej. To oni udzielali poszkodowanym pierwszej pomocy. Natychmiast po wybuchu włączyły się syreny alarmowe i zaczęła się ewakuacja pracowników. Jednak pod gruzami betonu nadal przebywało kilka osób. Ich wyciągnięcie nie było możliwe bez użycia odpowiedniego sprzętu. A taki posiadali jedynie strażacy.
Na ratunek
Minęło kilka minut, zanim na miejscu tragedii zjawili się pierwsi druhowie. Byli to strażacy z miejscowej OSP. To oni wydostali z gruzów pierwszych rannych. Tych ostatnich opatrywali młodzi ratownicy.
- Trzeba przede wszystkim usztywnić kończyny - mówił jeden z młodych ratowników medycznych. - Problem będzie z kołnierzami usztywniającymi. Będziemy musieli zaczekać do przyjazdu pogotowia.
Na szczęście przed pogotowiem zjawili się strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie. Oni mieli w swej dyspozycji odpowiednie kołnierze, co przyspieszyło akcję ratowniczą. Tuż za strażakami przyjechało pogotowie, które natychmiast odwoziło najbardziej poszkodowanych do Szpitala Specjalistycznego.
Niebezpieczna cysterna
Kiedy wydawało się, że sytuacja jest już opanowana, nastąpił nieoczekiwany zwrot wydarzeń.
- Na zewnątrz hali zapaliła się cysterna z olejem opałowym - powiadomił swoich kolegów jeden ze strażaków. - Jest wielkie niebezpieczeństwo, ponieważ znajduje się w niej kilkaset tysięcy litrów oleju.
Prawie wszystkie siły strażackie zostały skierowane do gaszenia cysterny. Dzięki szybkiej interwencji udało się szybko zażegnać niebezpieczeństwo. Niestety, w całym zdarzeniu poniosła śmierć jedna osoba. Została ona przygnieciona stropem i, mimo prób ratunku, nie udało się jej utrzymać przy życiu. Na szczęście cała tragedia, mająca miejsce w ZPS Lubiana, była akcją pozorowaną, którą przygotowało kościerskie starostwo wraz ze służbami ratowniczymi powiatu.
- Staraliśmy się, by całe to przedsięwzięcie było bardzo realistyczne - mówi starosta, Zbigniew Stencel. - Myślę, że udało się nam to osiągnąć. Tego rodzaju akcje są bardzo potrzebne, ponieważ musimy być przygotowani na każdą ewentualność. W poprzednich latach pozorowaliśmy wyciek cysterny z trującą substancją oraz zderzenie pociągu z autobusem wiozącym młodzież.
Teraz chcieliśmy przeprowadzić ćwiczenia w dużym zakładzie pracy.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?