- Zwierzęta, jak i całe gospodarstwo, są w bardzo złym stanie - poinformował nas Krzysztof Lisakowski, szef Straży Gminnej. - Z właścicielem, starszym mężczyzną, jest utrudniony kontakt. Wcześniej kontaktował się z nim pracownik opieki społecznej, jednak, jak twierdzi urzędnik, gospodarz odmawiał jakiejkolwiek formy pomocy. Z naszych informacji wynika, że nie odbierał nawet emerytury.
Gospodarstwo liczyło kilkadziesiąt sztuk zwierząt - to psy, owce oraz krowy.
- Znaleźliśmy ponad 20 martwych owiec - mówi Paweł Gebert z organizacji OTOZ Animals. - Pozostałe zwierzęta - przetrzymywane w fatalnych warunkach - były zaniedbane oraz wychudzone. Niestety, z właścicielem gospodarstwa nie dało się porozmawiać na temat tego, dlaczego dopuścił do takiego stanu rzeczy.
Martwe zwierzęta trafią do zakładu utylizacji. Pozostałe zostaną przekazane do jednego z gospodarstw rolnych w powiecie kościerskim. Częścią z nich zajmie się również Animals. Sprawa zostanie skierowana do prokuratury.
Przeczytaj także: Usmażyli psa żywcem. Internauta zainicjował akcję na Facebooku
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?