Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Max umierał w męczarniach. Został odebrany przez OTOZ Animals [ZDJĘCIA]

Joanna Surażyńska
Joanna Surażyńska
Chodziły po nim robaki, obroża wrastała w szyję, a strugi ropy ciekły po łańcuchu... Pieska w takim stanie zastali inspektorzy OTOZ Animals na terenie jednego z gospodarstw w gminie Kościerzyna. Natychmiast został odebrany właścicielowi. Max - bo tak ma na imię piesek - obecnie przebywa w kościerskim schronisku. Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na leczenie zwierzaka.

Do inspektorów OTOZ Animals późnym wieczorem zapukali mieszkańcy jednej z kaszubskich wsi z gminy Kościerzyna z informacją, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, za domem pewnego gospodarstwa umiera pies!

Niezwłocznie udano się na miejsce. Obraz, jaki ukazał się inspektorom będącym świadkami niejednej psiej tragedii, w pamięci zostanie na długo. Spętany łańcuchem, bez ruchu, leżący na ziemi, stary pies. Wzrok pełen bólu, wszechogarniający smród rozkładającej się padliny. Pies ubrany był we fragmenty ludzkiej koszulki - jak się później okazuje dlatego, że „chodziły po nim białe robaki”. Obroża wrastająca w szyję i strugi ropy cieknącej po łańcuchu...

Oswobodzony podniósł się z trudnością i krok za krokiem dreptał za wybawicielami.

Bez chwili zastanowienia Max został zabrany przez inspektorów OTOZ Animals do kliniki weterynaryjnej w Trójmieście. Nadszedł czas, by położyć kres jego cierpieniu. Obecnie dochodzi do zdrowia w kościerskim schronisku.

Pomimo ogromnej anemii i zapalenia, które wykazało badanie krwi, Max wybrał się na pierwszy spacer ze swoją "wybawicielką". Nie do opisania jest jego wzrok i radość, pomimo jeszcze złego stanu zdrowia.

Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie Maxa. Każde wsparcie, każda najmniejsza wpłata przybliży do celu.

Tutaj możesz wpłacać pieniądze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto