Moim marzeniem są ścieżki rowerowe

Otrzymał pan ponad 4000 głosów w naszym plebiscycie na najpopularniejszego radnego gminy Karsin i tym samym został pan zwycięzcą. Jak pan sądzi, z czego wynika tak duża popularność?
Myślę, że w dużej części wynika to z tego, że jestem znany w wielu miejscowościach gminy Karsin. Urodziłem się w Wielu, potem mieszkałem w Osowie, od po-nad 20 lat pracuję w Karsinie, obecnie mieszkam w Wielu. Myślę, że wpływ na to ma także fakt, że jestem szafarzem Komunii Św. Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy na mnie głosowali.

Od dawna jest pan radnym?
Obecnie jest to moja druga kadencja. Pracuję w dwóch komisjach, budżetowej, a także turystyki, ochrony środowiska i rolnictwa. Pier-wszy raz zostałem radnym w 2006 roku. Moja decyzja o starcie w wyborach częściowo wynikała z sytuacji rodzinnej. Mam ośmioro dzieci, które podrosły. Poza tym, teściowa przez wiele lat była dyrektorką szkoły, a teść radnym, oboje byli zaangażowani w sprawy samorządu, więc znałem wiele problemów dotyczą-cych naszej gminy. Miałem trochę więcej wolnego czasu, więc postanowiłem poświęcić go mieszkańcom gminy.

Czym zajmuje się pan na co dzień?
Jestem wiceprezesem Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Karsinie, która zatrudnia ponad 100 osób. Chcą dodać również, że nasza Spółdzielnia jest rozpozna-walna w województwie pomorskim ze swoich wyrobów z własnej masarni, jak również piekarni.

Co lubi pan robić w wolnych chwilach?
Poza pracą zawodową wolny czas, który udaje mi się wygospodarować, poświęcam głównie rodzinie. Lubię też spędzać czas w lesie, co pozwala mi zregenerować moje siły do dalszej pracy.

Co jest dla pana najważniejsze w działalności samorządowej?
Moja pierwsza kadencja w Radzie Gminy była bardzo pracowita. Sporo udało się zrobić. To również było bardzo motywujące do kontynuowania pracy i dalszych działań. Jednym z celów jest dokończenie budowy infrastruktury nad jeziorem w Wielu. Wiadomo, że to miejscowość przede wszystkim turystyczna. Obecnie jest wiele możliwości pozyskania pieniędzy na ciekawe przedsięwzięcia. W planach na tę kadencję jest także utwardzenie dróg na Kalwarii Wielewskiej, za przykładem tego, jak wyglądają one w podobnym obiekcie w Wejherowie. Poza tym, równie ważne byłoby oświetlenie naszej kalwarii. Moim marzeniem są ścieżki rowerowe, np. wokół Jez. Wielewskiego. Wspaniale byłoby również połączyć ścieżką rowerową Wiele z Karsinem, jednak w tę inwestycję musiałby się włączyć powiat. Dość zaawansowane są prace związane z budową wieży widokowej w Przytarni. Obecnie powstaje projekt tej inwestycji. Jeśli chodzi o gminę, to priorytetem jest skanalizowanie sołectw, w których nie ma jeszcze sieci, np. Osowa, Wdzydz czy Borska.

Jak układa się współpraca w Radzie Gminy Karsin?
Nie brakuje ostrych rozmów, ale raczej podczas prac w komisjach. Na sesji jest już spokojnie. Trzeba przyznać jednak, że nie ma większych problemów, zawsze udaje się wypracować kompromis.