- Prace miały się zakończyć z końcem czerwca - mówi Ewa Aleksandrowicz, zastępca burmistrza Kościerzyny. - Wykonawca prawdopodobnie złoży wniosek o przedłużenie robót. Obecnie trwają jeszcze prace wykończeniowe w głównej sali widowiskowej. Brakuje również wyposażenia, na przykład nagłośnienia. Wszystko to może się przeciągnąć o kolejny miesiąc.
Przedstawiciele gminy miejskiej przyznają, że ciągłe przesunięcia terminów są spowodowane dużymi poprawkami, które dotyczyły m.in. zmian w samym projekcie. Chodziło m.in. o to, że istniejący system wentylacji nie pozwalał na montaż różnych elementów nagłośnienia, ekranu kinowego. Wskutek tego trzeba było zmienić projekt, a także czekać na nowe pozwolenie na budowę.
Mieszkańcy nie ukrywają rozczarowania, a niektórzy z nich są już nawet rozbawieni tą sytuacją.
- Nie jestem zbyt mocno zdziwiony - mówi Mariusz Perszewski z Kościerzyny. - Z remontem rynku też było podobnie, terminy były przesuwane, a poprawki są wykonywane cały czas. Myślę, że nasze miasto nie jest odosobnione w takich sytuacjach. Ludzie, którzy są przy władzy, już nas przyzwyczaili do takich "atrakcji". Mam tutaj na myśli chociażby budowę autostrad i dróg w naszym kraju.
Budowa sali ma kosztować 11 mln zł. W ramach przedsięwzięcia powstaje wielofunkcyjna sala widowiskowo-teatralna, wraz z kinem z projekcjami w 3D i widownią na 300 miejsc.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?