Leśnicy z Nadleśnictwa Lipusz znów w akcji. Tym razem udało im się uratować orła bielika. Ptak został znaleziony na terenie leśnictwa Zarośle przez jedną z mieszkanek sąsiadującej miejscowości. Jak się okazuje, bielik pozwalał do siebie podejść i nie odlatywał, co zaniepokoiło kobietę. Zwróciła się więc do nadleśnictwa.
- Pojechaliśmy na miejsce i rzeczywiście potwierdziły się informacje przekazane przez mieszkankę, zatem zabraliśmy orła, aby umożliwić mu pomoc - mówi Anna Kukier z Nadleśnictwa Lipusz. - To dorosły samiec, powyżej pięciu lat.
Pierwsza obserwacja zachowania i odchodów bielika, już w nadleśnictwie, nie wyglądała niepokojąco. Z samego rana orzeł trafił pod specjalistyczną opiekę.
- Strażnicy wraz z kolegami z Nadleśnictwa Kartuzy i Lasów Państwowych przekazali skrzydlatego pacjenta do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Pomieczynie - mówi Anna Kukier. - Nasz bielik jest po kontroli weterynaryjnej, częściowo znane są też wyniki krwi, na inne trzeba jeszcze zaczekać.
Najprawdopodobniej podczas polowania lub walki orzeł odniósł rany na klatce piersiowej, są to siniaki i obicia i to one mogły uniemożliwić mu latanie. Skrzydła na szczęście są zdrowe. Ptak otrzymuje antybiotyki i inne leki i niewykluczone, że wróci w lipuskie lasy.
Niestety nie wiadomo, jaka jest sytuacja lęgowa. Orły tworzą związki monogamiczne, zatem może się okazać, że czeka na niego partnerka i młode, a to szczególnie ważny czas. Młode orły zmieniają upierzenie puchowe w pióra i zaczyna się pierwsza faza podlotów. Leśnicy nie mogą pomóc tej rodzinie, bo nie udało się zlokalizować jej gniazda. Jeśli orzeł wróci do zdrowia, zostanie wypuszczony tam, gdzie został znaleziony. Trudno jednak przewidzieć, kiedy to nastąpi.
- Na terenie Nadleśnictwa Lipusz mamy kilka par bielików - dodaje Anna Kukier. - Miejsca, w których wiemy, że znajdują się ich gniazda, są objęte strefą ochrony.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?