Ten lot paralotnią mógł się zakończyć dla 34-letniego mieszkańca Gdańska bardzo tragicznie. Na szczęście, mężczyźnie nic groźnego się nie stało.
- Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 34-letni mieszkaniec Gdańska podczas podchodzenia już do lądowania, został zepchnięty wskutek silnego podmuchu wiatru, na linię energetyczną prowadzącą do jednego z domostw – informuje Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy kościerskiej policji. - Zadziałały bezpieczniki i nastąpiło wyłączenie zasilania. Paralotnia zaplątała się w linię energetyczną, ale na szczęście mężczyzna wylądował bezpiecznie na ziemi.
Dodajmy na koniec, że mieszkaniec Gdańska posiadał wszystkie uprawnienia związane z uprawianiem paralotniarstwa. Był również trzeźwy. Trzeba też wspomnieć, że w akcji zdejmowania paralotni z linii energetycznej brali udział strażacy z OSP Wiele oraz Karsin.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?