Spotkanie od bramki rozpoczęli przyjezdni, jednak było to ich pierwsze i zarazem ostatnie prowadzenie w tym meczu. Ekipa Igora Stankiewicza grała bardzo dobrze, a na szczególne słowa uznania zasłużył bramkarz Grzegorz Sibiga. Popularny Misiu bronił jak natchniony, jego łupem padło m.in. pięć rzutów karnych. Miejscowi słabszy moment mieli zaraz po przerwie, jednak po kilku minutach wrócili na właściwe tory. Kolejny mecz nasza drużyna rozegra dopiero 6 listopada, a ich wyjazdowym rywalem będzie Techtrans Elbląg. Sokół: Sibiga, Kulas, Żynda 1, M. Reichel 5, Piechowski, Wardziński 3, Grynis 1, J. Reichel 5, Czaja 2, Janas 5, Lisiewicz 4, Pepliński 2, Kuczyński.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?