Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomoc dla Gosi. Jedyną szansą na powrót do normalnego życia jest kosztowna operacja. Z pomocą ruszyli mężczyźni. Zobacz ich bicepsy ZDJĘCIA

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
Arch. prywatne/Facebook
Gosia ma 30 lat i mieszka w Karsinie (woj. pomorskie). Jest wspaniałą mamą 8-latka, który codziennie dodaje jej sił. Kobieta cierpi na skoliozę idiopatyczną z rotacją kręgów. Niestety, jej stan zdrowia się pogorszył. Ratunkiem jest kosztowna operacja. Z pomocą ruszyli mężczyźni, a wśród nich także strażacy. Ich akcja #SiłaMeskichSercDlaGosi daje ogromną nadzieję

Operacja kręgosłupa jest jedyną szansą dla Małgorzaty Paliszewskiej z Karsina, aby skończył się ból nie do zniesienia, by kobieta mogła wrócić do normalnego funkcjonowania. Niestety, potrzeba 100 tys. zł, które zakończą koszmar. Z pomocą ruszyli mieszkańcy gminy Karsin i nie tylko. Wzięli udział w akcji zorganizowanej przez siostrę Pani Małgorzaty - Kasię, w której motywem przewodnim jest SERCE. Najpierw skierowano ją do kobiet #SiłaKobiecychSercDlaGosi. Na to wezwanie odpowiedziało już 400 pań. Na odzew panów nie tzeba było długo czekać. Ich hasło to #SiłaMeskichSercDlaGosi.

- Gosia ma 30 lat i mieszka w Karsinie (woj. pomorskie). Jest wspaniałą mamą 8-latka, który codziennie dodaje jej sił. W wieku 14 lat wykryto u niej skoliozę idiopatyczną z rotacją kręgów. Choroba miała różny przebieg. Niestety, jest stan zdrowia się pogorszył - piszą strażacy z OSP Karsin. - Obecnie nie może nawet samodzielnie siedzieć, potrzebuje pomocy dosłownie we wszystkim. Jedynie szybka operacja wykonana prywatnie da jej szanse na powrót do normalnego funkcjonowania. Pokażmy, że może na nas liczyć!

Zadanie jest proste:

  • Wpłacacie dowolną kwotę na zbiórkę dla Gosi

  • Tu wpłacisz pieniądze

  • Kopiujecie ten tekst i wstawiacie u siebie na profilu razem ze swoim ZDJĘCIEM GRUPOWYM. Motywem przewodnim zdjęcia niech będzie SERCE.

    Nominujecie 5 kolejnych OSP/firm/instytucji, które mają zrobić to samo.

  • Pamiętajcie, RAZEM MAMY WIELKĄ MOC!

Strażacy z OSP Karsin do akcji nominowali kolejne jednostki:

  • OSP Wdzydze Tucholskie
  • Ochotnicza Straż Pożarna w Chojnicach - OSP Chojnice
  • OSP Raduń
  • OSP WIELE - JOT
  • OSP KSRG Czersk

- Dla nas to niewiele, a dla Gosi CAŁE ŻYCIE!!! - piszą ochotnicy.

Siła męskich serc jest ogromna. Do akcji włączyli się mężczyźni, którzy pokazując swoje bicepsy i wpłacając pieniądze, pomagają Gosi.

- Chłopaki, pokażmy, że Gosia może na nas liczyć!

Na Facebooku pojawiają się kolejne zdjęcia męskich bicepsów. Im więcej ich będzie, tym większe szanse, że uda się się zebrać pieniądze na operację.

Mężczyźni pod zdjęciami bicepsów zamieszczają tekst, którego autorką jest siostra Gosi.

A więc jedziemy dalej
Dziś mężczyźni się zbieramy
10 marca wkrótce mamy
mamy siły więcej
Pomagajmy więc czy prędzej
Naturalną siłę mamy
Zdjęcia swe udostępniamy
Bicki nasze pokazujmy
chłopa nominujmy
100 zł dla Gosi wpłacamy
i tak właśnie

Zasady:
1. Wpłacasz 100zł na zbiórkę dla Gosi
Tu wpłacisz pieniądze
. Kopiujesz ten tekst i wstawiasz u siebie razem ze SWOIM ZDJĘCIEM Z BICKIEM ( NAPINKA DOWOLNA)
. Nominujesz 8 chłopa, którzy mają zrobić to samo

- Pokażmy SIŁĘ MĘSKICH MIĘŚNI i zróbmy Gosi piękny prezent OD MĘŻCZYZN, aby mogła jak najszybciej znów wstać z łóżka i żyć normalnie - piszą organizatorzy.

HISTORIA GOSI
Małgorzata Paliszewska jest mamą wspaniałego 8-latka. Jej pasją jest rękodzieło, uwielbia konie, jazdę na rowerze i dobre książki. Interesuje się grafiką komputerową. Marzy o powrocie do pracy, zrobieniu prawa jazdy i założeniu fundacji pomagającej osobom ze skoliozą i po nieudanych operacjach. Jednak najpierw musi spełnić inne marzenie - wstać z łóżka bez bólu i wrócić do życia.

- W tym może pomóc mi pilna operacja kręgosłupa. Niestety jest ona bardzo droga, kosztuje 100 000 zł. Później niezbędna będzie rehabilitacja i dalsze leczenie - pisze Małgorzata Paliszewska. - W wieku 14 lat została u mnie stwierdzona skolioza idiopatyczna z rotacją kręgów. Podjęte leczenie - z początku gorset ortopedyczny, a później szereg operacji, tylko pogarszało mój stan zdrowia. W efekcie błędów lekarskich stałam się osobą niesamodzielną. Nie ruszałam się, nie siedziałam sama, nie mogłam sama jeść, pić, umyć się. We wszystkim potrzebowałam pomocy.
Z czasem jednak powoli wracały mi siły i tej pomocy potrzebowałam coraz mniej. Po rehabilitacji zaczęłam stawiać pierwsze kroki o balkoniku, później o kulach. Uczyłam się żyć na wózku jednocześnie z nadzieją, że wrócę do sprawności. Lata rehabilitacji, turnusów, spotkań z fizjoterapeutami i samodzielnych ćwiczeń zaczęły przynosić efekty. Dzięki temu mogłam skupić się na rzeczach, które były dla mnie ważne, zadbać o swoje potrzeby i rozwijać się. W wrześniu 2012 roku urodziłam syna. Była to jedna z najpiękniejszych chwil w moim życiu. Obecnie wychowuję go sama. W 2016 roku założyłam własną firmę z moim ukochanym rękodziełem. Niestety pod koniec 2018 roku zaczęły się znów poważniejsze problemy z kręgosłupem. Musiałam zawiesić swoją działalność i zająć się zdrowiem. Mój przypadek jest na tyle skomplikowany, że lekarze nie chcieli podjąć się leczenia. Ból się nasilał, a od listopada 2019 roku zostałam niemalże przykuta do łóżka. Obecnie nie mogę nawet samodzielnie siedzieć, potrzebuje pomocy dosłownie we wszystkim. Znów stałam się niesamodzielna. Po wielu poszukiwaniach w końcu w 2020 roku znalazłam specjalistę, który zajmie się moim trudnym przypadkiem. Poczułam ogromną ulgę, że już nie muszę szukać dalej, jednak po wykonaniu badań okazało się, że powinnam jak najszybciej przejść operację stabilizacji kręgosłupa. Termin oczekiwania na NFZ to 4 lata, co w moim przypadku najprawdopodobniej oznacza, że nie będzie można uratować kręgosłupa. Jedynie szybka operacja wykonana prywatnie da mi szanse na powrót do normalnego funkcjonowania. Ból jest rozrywający, niedający się ruszać, tracę czucie i ruch w nogach, które wcześniej częściowo odzyskałam. Mam silne bóle głowy, drętwienia i zaniki czucia rąk, ból w klatce piersiowej, żebrach, brzucha. Kwota operacji mnie zmroziła. Sama nie jestem w stanie jej uzbierać.Bardzo proszę pomóż mi wrócić do zabaw i spacerów z synem, możliwości spełniania marzeń, pracy. Do normalnego życia bez rozrywającego bólu. Każde wsparcie jest dla mnie na wagę złota! Dziękuję ogromnie z całego serca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto