Roman O. resztę życia spędzi w więzieniu. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał styczniowy wyrok Sądu Okręgowego w Opolu, skazujący mordercę na potrójne dożywocie.
- Uznaliśmy, że ustalenia SO w Opolu były prawidłowe - mówi Witold Franckiewicz, sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. - Wyrok utrzymaliśmy więc w całości. Oskarżony nie przyznał się do winy i nie wyraził żadnej skruchy. Dowody zbrodni były jednak niepodważalne - w Nysie i Kościerzynie użyto tego samego rewolweru, a dodatkowo w Kościerzynie morderca zostawił odciski linii papilarnych.
Przypomnijmy, skazany pierwszej zbrodni dopuścił się 26 kwietnia 2002 roku w Nysie. Jego ofiarą padła młoda barmanka. Roman O. zrabował wtedy m.in. telefony komórkowe, drobną sumę pieniędzy oraz papierosy. Kobieta zginęła na skutek postrzału w głowę. Największa tragedia rozegrała się jednak 1 czerwca 2002 roku w Kościerzynie. Morderca wszedł wtedy do sklepu spożywczego przy ul. Rzemieślniczej. Najpierw oddał dwa strzały do Ewy K., ekspedientki. Potem pojawiła się Zofia Z., siostra Ewy. Do niej Roman O. oddał pięć strzałów. Tu ukradł 800 zł. Świadkiem zabójstw było kilkumiesięczne dziecko Zofii Z.
Roman O. przed dokonaniem zabójstw był wielokrotnie karany. Przez kilka lat przebywał w więzieniu za rabunki. Atakował zawsze słabe, bezbronne kobiety. Mężczyznę aresztowano 6 sierpnia 2002 roku w Głuchołazach.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
