Chłodne dni przypomniały mieszkańcom naszego powiatu o tym, że trzeba zaopatrzyć się w węgiel. Tymczasem mogą oni mieć poważny problem ze zdobyciem opału na zimę, bo w składach nie ma wystarczającej ilości węgla. Ta sytuacja wyprowadza z równowagi nie tylko zwykłych ludzi, ale również właścicieli składów.
- Węgiel kupujemy u dilerów - wyjaśnia Mirosław Reichel, właściciel składu opału w Kościerzynie. - Otrzymujemy jednak bardzo małe ilości. Dilerzy mówią, że jak się nie podoba, to nie musimy brać tego, co nam oferują.
Niektórzy właściciele mają już pogląd na tę sytuację.
- Moim zdaniem dilerzy celowo przetrzymują węgiel - uważa jeden z właścicieli składu, który chce zachować anonimowość. - Po prostu czekają na wzrost ceny, a wtedy zarobią jeszcze więcej.
- Takiej sytuacji nie można wykluczyć - stwierdza Ryszard Fedorowski, rzecznik prasowy Katowickiego Holdingu Węglowego SA. - Oczywiście jednak pewności nie mamy. My wydobywamy nieco mniej węgla niż w minionym roku, ale to nie jest radykalny spadek. Myślę, że nie byłoby kłopotów, gdyby ludzie kupowali węgiel wcześniej, a nie czekali na przysłowiową ostatnią minutę.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?