Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat kościerski. Rejs po jeziorze zakończył się wywrotką jachtu. Dzięki szybkiej akcji WOPR nie doszło do tragedii

eda
O wielkim szczęściu może mówić turysta z Kołobrzegu, który wraz z kilkuletnim synem wypłynął jachtem w rejs po Jeziorze Wdzydzkim we Wdzydzach Kiszewskich. Prawdopodobnie nagły podmuch wiatru wywrócił łódź. Obaj znaleźli się w wodzie.

- Około godz. 12. 30 otrzymaliśmy zgłoszenie o wywrotce z Centrum Koordynacji Ratownictwa w Sopocie i z policji - mówi Ryszard Brzoskowski, prezes kościer-skiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Po dwóch minutach byliśmy już przy poszkodowanych i mogliśmy zająć się akcją ratunkową.
Do wywrotki jachtu typu omega doszło w okolicach wyspy Glonek na Jeziorze Wdzy-dzkim, około 500 metrów od brzegu. Służby ratunkowe powiadomiły przypadkowe osoby, które widziały zdarzenie.
Zarówno ojciec, jak i kilkuletni syn dryfowali w wodzie. Chłopiec miał na sobie kamizelkę ratunkową. Mężczyzna trzymał się koła.
- Kilkulatek wyszedł z tego bez szwanku, natomiast jego ojciec miał wybity bark, a także ogólne potłuczenia - mówi Ryszard Brzoskowski. - W akcji brały udział trzy ekipy ratowników. Jedna zajęła się ojcem. Mężczyzna został przetransportowany karetką do szpitala, natomiast druga - synem, a trzecia wywróconym jachtem.
Poszkodowany mężczyzna nie wiedział, jak doszło do wywrotki. Jak przyznał, wszystko wydarzyło się niemal w mgnieniu oka. Być może jacht wywrócił nagły podmuch wiatru, co jest dość częstą przyczyną wywrotek na Jeziorze Wdzydzkim.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto