Pożar w Bartoszymlesie. W budynku mieszkalnym spalił się tapczan, na pomoc ruszyli sąsiedzi. Dom wymaga remontu po pożarze ZDJĘCIA

Do pożaru domu doszło w Bartoszymlesie w gm. Stara Kiszewa. 3 kwietnia o godzinie 13:17 strażacy z OSP Bartoszylas otrzymali wezwanie do akcji. Jak się okazało, w budynku mieszkalnym zapalił się tapczan. Z pomocą ruszyli także sąsiedzi, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu i próbowali gasić pożar.

- Po przybyciu zastaliśmy ogień w jednym z pokojów, który próbowali ugasić sąsiedzi - relacjonują druhowie. - Nasze działania polegały na wprowadzeniu strażaków w aparatach oddechowych, podaniu prądu wody szybkim natarciem oraz sprawdzeniu pomieszczenia kamerą termowizyjną.

Na miejscu działały dwa zastępy OSP Bartoszylas i jeden zastęp JRG Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie.

- Strażacy ugasili tapczan, a następnie wyrzucili go na zewnątrz, podobnie postąpili z pozostałymi przedmiotami objętymi pożarem - mówi mł. kpt. Mateusz Szmaglik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie. - Budynek sprawdzono nie tylko kamerą termowizyjną, ale także detektorem wielogazowym. Nie stwierdzono zagrożenia.

W wyniku pożaru spaliły się sprzęty, a pomieszczenia zostały okopcone. Straty wstępnie oszacowano na 50 tys. zł. Wszystko wskazuje na to, że tapczan zapalił się w wyniku wady jednego z urządzeń grzewczych.

Akcja trwała około godzinę.