- W 207 przypadkach były to pożary - powiedział w czasie narady podsumowującej st. bryg. Jerzy Rożek, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie. - Z kolei aż 707 razy wyjeżdżaliśmy do miejscowych zagrożeń. W minionym roku zanotowaliśmy również 23 fałszywe alarmy, z czego 19 z nich były to alarmy w tzw. dobrej wierze. Poza prowadzeniem działań kontrolno-rozpoznawczych oraz ratowniczo-gaśniczych podejmowaliśmy również takie, które mają się przyczynić do rozwoju PSP. Mam tutaj na myśli m.in. doskonalenie kadr na potrzeby PSP czy też utrzymanie w wysokiej sprawności sprzętu, którym dysponujemy.
Jak się okazuje, najwięcej pracy strażacy mieli w samej Kościerzynie. W mieście doszło do 309 zdarzeń, spośród których 93 to pożary, 204 to miejscowe zagrożenia, a 12 to fałszywe alarmy. Co ważne, w porównaniu z rokiem 2010 liczba interwencji w Kościerzynie nieco zmalała. Na szczęście w 2011 roku w samej Kościerzynie nie doszło do żadnego dużego pożaru.
Rodziny poszkodowane w pożarze kamienicy zamieszkały w lokalach zastępczych
Jak podkreślił komendant Jerzy Rożek, najczęstszą przyczyną miejscowych zagrożeń występujących na terenie miasta, było niezachowanie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także wady środków transportu.
Przykład miasta wcale nie oznacza tego, że w roku 2011 na terenie powiatu kościerskiego nie doszło do dużych pożarów. Największy z nich miał miejsce w Dolnych Malikach w gminie Stara Kiszewa, gdzie ogień strawił kurnik.
Straty, które poniesiono w efekcie pożarów, są gigantyczne. Zostały one oszacowane na kwotę 2,9 mln złotych. Na szczęście, strażakom udało się uratować mienie o wartości prawie 6 milionów złotych. Niestety nie obyło się bez ofiar. W roku 2011 w wyniku pożaru zginęła jedna osoba, a 11 zostało rannych.
Dodajmy również, że na początku roku 2011, strażacy bardzo często pomagali w walce z obfitymi opadami śniegu, a na wiosnę usuwali skutki huraganów, które przeszły przez powiat kościerski. Takich interwencji było aż 114.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?