Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura próbuje ustalić kim był człowiek, którego szczątki znaleziono w lesie w okolicach Wiela

Maciej Wajer
Maciej Wajer
Na miejscu zdarzenia pracowali m.in. druhowie z OSP Wiele
Na miejscu zdarzenia pracowali m.in. druhowie z OSP Wiele Fot. OSP Wiele
Ludzkie szczątki znalezione w lesie w okolicach Wiela, należały do mężczyzny. Do takich wniosków doszli śledczy prowadzący sprawę.

Przypomnijmy, że do makabrycznego znaleziska doszło w kompleksie leśnym w okolicach Wiela. Kobieta przebywająca w lesie natknęła się na ludzkie szczątki.

Te dramatyczne wydarzenia rozegrały się w miniony piątek 17 lipca, w godzinach popołudniowych. Turystka, która wybrała się do lasu, najprawdopodobniej na grzyby, w czasie wędrówki po kompleksie leśnym natrafiła na niecodzienne znalezisko, jak się okazało niezwykle makabryczne. Kobieta znalazła ludzkie szczątki, które były w stanie zaawansowanego rozkładu.

Jak informuje Izabela Niewiadomska, zastępca Prokuratora Rejonowego w Kościerzynie, kobieta zawiadomiła odpowiednie służby. Na miejsce przybyła policja, zadysponowano również jednostki straży pożarnej, w tym m.in. Ochotniczą Straż Pożarną we Wielu. Wspomniane służby pracowały pod nadzorem prokuratora.

- Z informacji prokuratora, który pracował na miejscu zdarzenia wynika, że szczątki znajdowały się w różnych rejonach lasu, aczkolwiek nie były od siebie zbyt oddalone - wyjaśnia Izabela Niewiadomska. - Były w stanie daleko posuniętego rozkładu. Na tym etapie postępowania mogę powiedzieć tyle, iż ustaliliśmy, że szczątki należały najprawdopodobniej do mężczyzny. Na tę chwilę trudno stwierdzić, jaka była przyczyna śmierci. Mamy nadzieję, że odpowiedź na to pytanie da sekcja zwłok.

Warto wspomnieć, że sekcja zwłok, o której mówiła prokurator Izabela Niewiadomska miała być przeprowadzona dzisiaj. Na jej wyniki trzeba będzie jednak zaczekać.

Jak się dowiedzieliśmy, na niektórych częściach zwłok były widoczne ślady zwierzęcych zębów. Dlatego też śledczy biorą pod uwagę hipotezę, że ciało zostało rozczłonkowane właśnie przez zwierzęta. Dodajmy, że nadal nie wiadomo, kim był denat, aczkolwiek śledczy prowadzący śledztwo w tej sprawie mają już pewne przypuszczenia. Zdradza je Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

- Wytypowane zostały dwie osoby, które oddaliły się od swojego miejsca zamieszkania i do chwili obecnej nie ustalono miejsca ich pobytu - informuje Grażyna Wawryniuk. - Być może jest to jedna z tych osób, której zwłoki zostały znalezione.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto