Rolnicy z powiatu kościerskiego mówią stanowcze "nie" piątce dla zwierząt. Jak podkreślają, ustawa oznacza koniec polskiego rolnictwa. Dlatego też udali się do Warszawy, aby zaprotestować przeciwko zmianom.
- Pojechaliśmy wraz z Pomorskim Związkiem Hodowców Bydła Mlecznego do Warszawy, by wyrazić swoje niezadowolenie w związku z nowelizacją ustawy - mówi Daniel, rolnik z gm. Stara Kiszewa. - Nowe regulacje prawne w żaden sposób nie poprawią sytuacji psów i kotów, a jedynie zrujnują polską gospodarkę.
Manifestanci zgromadzili się o godz. 10.00 na Placu Zbawiciela. Następie udali się przed budynek Sejmu i Senatu, mijając po drodze gmach Ministerstwa Rolnictwa przy ul. Wspólnej.
Jak przekazał, podczas konferencji prasowej, przewodniczący OPZZRiOR Sławomir Izdebski, dalsze kroki rolników uzależnione będą od tego jak postąpi Senat.
- Jeżeli się okaże, że izba wyższa polskiego parlamentu również podniesie swoją rękę na polskich chłopów, na polskich rolników, to w najbliższym czasie Polska zostanie sparaliżowana. Dotrzemy do każdego posła, dotrzemy do każdego senatora, zablokujemy wszystkie drogi dojazdowe do Warszawy. Ponad 100 miejsc w Polsce zostało już zablokowanych, wizyty u posłów, wizyty u senatorów, więc wprawę już mamy i my naprawdę się nie cofniemy - mówił.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?