Skąd się wziął tłusty czwartek, nazywany też dawniej Combrem? Teorii jest przynajmniej kilka. Tradycja początkowo niewiele wspólnego miała z jedzeniem pączków. Przed 600 laty, kiedy obyczaj się rodził, chodziło o to, by jadło, które trafia na stół, było tłuste. Tak więc triumfy święciły tego dnia słoniny, boczki i obficie kraszona kapusta. Comber obchodzony był początkowo we wtorek poprzedzający Środę Popielcową. Nazwa Comber, według jednej z teorii, pochodzi od niemieckich słów zampern, schampern lub schempern, oznaczających uliczną zabawę w maskach. Świętu temu towarzyszyły wówczas hulaszcze zabawy. Inne źródła podają, że combrowy czwartek swoją nazwę wziął prawdopodobnie od nazwiska XVII-wiecznego wójta z Krakowa, Combra, który był wyjątkowo surowy wobec miejscowych handlarek i przekupek. Kiedy wójt zmarł, w ostatni czwartek przed Wielkim Postem, stało się to okazją do hulaszczej zabawy. Od tego czasu każdego roku na krakowskim rynku miały się odbywać liczne zabawy.
Tymczasem w XVIII w. tłuste jedzenie zaczęły wypierać przybyłe z Wiednia delikatne racuchy, placuszki, a przede wszystkim pączki i faworki, zwane też na Kaszubach chrustami czy chruścikami.
- Na Kaszubach tłusty czwartek jest ściśle związany z Wielkim Postem - mówi Teresa Preis z Centrum Kultury i Sportu w Kościerzynie. - Tłuste jadło, które przed wiekami pojawiało się na stołach, z czasem także pączki, miało być jakby ostatnią okazją do tego, by móc go skosztować przed czekającym postem.
Dzisiaj wiadomo, że najlepszy pączek powinien mieć wyraźnie zaznaczony pierścień wokół. Czym go nadziać? Najpopularniejsza wciąż jest marmolada, najlepiej różana. Modne ostatnio jest także nadzienie ajerkoniakowe. Jedno jest pewne - im więcej lukru i nadzienia, tym więcej kalorii. Aby spalić kalorie z jednego pączka, trzeba pół godziny biegać lub uprawiać fitness. Wystarczą też dwie godziny zmywania lub prasowania. Trzeba jednak pamiętać, że w tłusty czwartek nie o kalorie chodzi, a o tradycje i szczęście. Z takiego założenia, zdaje się, wychodzą Polacy, którzy tego dnia zjadają 100 mln pączków.
Temat aborcji wraca do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?