Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pustki w lasach. Miniony sezon nie był udany dla grzybiarzy

eda
To był najgorszy sezon od wielu lat dla wszystkich zbieraczy runa leśnego. W tym roku nie obrodziły ani grzyby, ani jagody. Nie było też żurawin, jeżyn i leśnych malin. W trudnej sytuacji znaleźli się więc ci, którzy zarabiali na sprzedaży runa leśnego.

- Zazwyczaj kupowałem opał na zimę za to, co udało mi się w lesie uzbierać, a potem sprzedać - mówi Ignacy Kostrzyński z Kościerzyny. - Żyję ze skromnej emerytury i muszę sobie przecież jakoś radzić. Zbieranie grzybów jak dotąd było dla mnie doskonałym rozwiązaniem. W tym roku jednak nie pomogło to załatać dziury w domowym budżecie. Zapowiada się dla mnie trudna zima. To co zarobiłem, na opał nie wystarczy. Szczerze przyznam, że tak źle było chyba ze 20 lat temu.

Okazuje się, że jedynymi grzybami, które w tym roku można było spotkać w lesie, były kurki. O te jednak wcale nie łatwo, bo trzeba znać miejsca w których występują.

- Ten sezon był naprawdę trudny dla wszystkich miłośników zbierania grzybów - mówi Alicja Waholc z Lip, gm. Stara Kiszewa. - Jedynie kurki obrodziły. Innych grzybów nie było prawie w ogóle.

Okazuje się, że jak towaru brakuje to i jego ceny idą w górę. Teraz w punktach skupu kilogram kurek kosztuje 17 zł. Choć wydaje się to dość sporo, nie ma co liczyć, że na sprzedaży tych grzybów zrobi się interes życia.

- Tak to już jest, że jak jest czegoś mało, to i cena jest odpowiednio wysoka - dodaje Ignacy Kostrzyński. - Żeby zebrać kilogram kurek trzeba się teraz nieźle nachodzić. A czasami i to nie pomorze.

W gminie Stara Kiszewa , w okolicach Lip, które zewsząd otaczają lasy, słyszano o kilku rekordzistach.

- Był czas, kiedy co niektórym zdarzyło się zebrać 5 kg kurek dziennie, a w skupie płacono za nie wówczas od 12 do 14 zł/kg - mówi Alicja Wacholc. - W lasach można znaleźć jeszcze gąski, którym w zasadzie nie przeszkadzają nawet przymrozki. Trzeba jednak dodać, że w tym roku nie było także jagód. Nie pamiętam, aby zdarzyło się to kiedykolwiek wcześniej. Prawdopodobnie jest to skutkiem majowych mrozów.

Tak słaby sezon dał w kość nie tylko tym, którzy grzyby sprzedają, ale także tym, którzy zajmują się ich skupem.

- W tym roku skupowaliśmy jedynie kurki i nic poza nimi - mówi Katarzyna Cichosz z Punktu Skupu Runa Leśnego w Kościerzynie. - Był to jeden z najgorszych sezonów od ładnych kilku lat. Przed rokiem skupowaliśmy także prawdziwki i podgrzybki. Cennik na jagody też przygotowaliśmy. Miały one kosztować 10 zł, ale nikt ich do nas nie przynosił, bo ich nie było. Kurki choć jeszcze się pojawiają, to jest ich już coraz mniej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto