Niewydolność krążeniowa związana z raną kłutą klatki piersiowej skutkująca tamponadą worka osierdziowego była bezpośrednią przyczyną śmierci zamordowanego w Kościerzynie 57-letniego mężczyzny. Tak wynika ze wstępnej analizy sekcji zwłok, która został przeprowadzona w niedzielę 21.03.2021 r.
- Prowadzimy czynności, które pozwolą wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Sekcja zwłok została przeprowadzona w niedzielę, obecnie czekamy na całościową opinię lekarzy.
Dramatyczne wydarzenia w jednym z mieszkań przy ul. Wybickiego miały miejsce w sobotnią noc. W niedzielę rano zwłoki mężczyzny ujawniła mieszkająca w pobliżu kobieta. Natychmiast powiadomiono wszystkie służby. Rany na ciele mężczyzny jednoznacznie wskazywały na to, że w mieszkaniu doszło do morderstwa, a narzędziem zbrodni był nóż. Na ciele mężczyzny znajdowały się liczne rany kłute w obrębie brzucha, klatki piersiowej i głowy.
Wiadomo było, że 57-latek mieszkał razem z 22-latkiem, który miał się zajmować niepełnosprawnym mężczyzną. Dodajmy, że zamordowany miał problemy z poruszaniem się. Niestety młody mężczyzna przepadł bez wieści, a policja rozpoczęła poszukiwania.
W sobotni wieczór doszło do kolejnych dramatycznych zdarzeń, tym razem w Gdańsku, które jak się okazało mogły mieć związek z morderstwem w Kościerzynie. Na jednej ze stacji paliw, 22-letni mężczyzna oblał się benzyną i podpalił. Pożar ugasili pracownicy stacji, a poszkodowany w ciężkim stanie trafił do szpitala. Wszystko wskazuje na to, że jest to 22-latek z Kościerzyny poszukiwany przez policję w związku z morderstwem 57-letniego mężczyzny. Kluczowa w tej sprawie może być jedynie analiza zabezpieczonych materiałów dowodowych, ponieważ stan podpalonego mężczyzny nie pozwala mu na złożenie jakichkolwiek zeznań.
- Czekamy na potwierdzenie tożsamości mężczyzny - dodaje Grażyna Wawryniuk. - Kwestia tego, czy jest on sprawcą morderstwa w Kościerzynie nie została jeszcze ustalona.
Nikt tak naprawdę nie wie, co się wydarzyło w mieszkaniu przy ul. Wybickiego. Czy za morderstwem stoi 22-latek? Jeśli tak, to czy działał sam, a może towarzyszyły mu inne osoby? Jedno jest pewne, póki co nie ma żadnych świadków, którzy mogliby rzucić nowe światło na tę sprawę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?