Samorządowcy celują w tarczę

Wójt gminy Słupsk Mariusz Chmiel oraz starosta słupski Sławomir Ziemianowicz pojadą do USA zapoznać się z amerykańską tarczą antyrakietową. W wizycie będą im towarzyszyć prezydent Słupska, szef Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz rektor Wyższej Hanzeatyckiej Szkoły Zarządzania. Zaproszenie wystosowała Ambasada USA w Polsce.

Samorządowcy i inni goście w ciągu kilku dni mają zwiedzić Centrum Dowodzenia i Kontroli Obrony Przeciwrakietowej w Colorado Springs oraz bazę obrony przeciwrakietowej w Santa Barbara. Obejrzą też symulowany atak rakietowy. Na miejscu słupszczanie mają się spotkać również z amerykańskimi biznesmenami i przedstawicielami samorządów z terenów, na których bazy istnieją.
Spotkanie było możliwe dzięki uporowi wójta gminy Słupsk, który jako pierwszy, narażając się na niepochlebne komentarze władzy, wystosował pismo do ambasadora USA Victora Ashe’a z prośbą o spotkanie w sprawie tarczy. Zaproszenie wszystkich najważniejszych samorządowców regionu słupskiego do wizytacji obiektu, który mógłby stanąć w Redzikowie, oznacza według nich, że lokalizacja jest już wybrana. Tym bardziej, że Amerykanie wielokrotnie odwiedzali lotnisko i teren, gdzie miałaby stanąć baza. Robili też odwierty gruntu.
– Nikt oczywiście tego nie potwierdza, ale według mnie na 90 procent tak będzie – twierdzi starosta Sławomir Ziemianowicz. – Zastanawiające jest, dlaczego zapraszani jesteśmy tylko my, a nie inne samorządy. Liczę, że dowiemy się wszystkiego o bazie. Zarówno tego, jakie niesie zagrożenia, jak i ewentualne korzyści dla mieszkańców i lokalnego biznesu.
Tymczasem Jarosław Kaczyński podczas piątkowej wizyty w Słupsku nie potwierdził, że tarcza będzie w Redzikowie.
– Trwają rokowania, mamy wobec tego projektu swoje oczekiwania. Jeśli zapadną już takie decyzje, to przedstawimy je społeczeństwu bardzo precyzyjnie. Na pewno będą one z punktu widzenia lokalnej społeczności bardzo pożyteczne. Będą dawać miejsca pracy, zamówienia dla lokalnych przedsiębiorstw. Z całą pewnością nie będzie z tego tytułu strat, ale zyski – mówił premier.
Według zapowiedzi, jeśli rządy amerykański i polski uzgodnią wszystkie szczegóły, tarcza ma szansę powstać już w przyszłym roku.