Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seks na Rynku w Kościerzynie. Wyrok dla 30-letniej kobiety za miłosne igraszki na ławce w centrum miasta

Joanna Surażyńska
Joanna Surażyńska
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło we wrześniu 2020 roku. W piątkowy wieczór, ok. godz. 22. na Rynku w Kościerzynie. Na jednej z ławek mężczyzna i kobieta... uprawiali seks. Policja szybko ustaliła sprawców nieobyczajnego zachowania. Dziś, 10 marca, jako pierwsza wyrok w tej sprawie usłyszała 30-letnia mieszkanka Kościerzyny.

- Sąd Rejonowy w Kościerzynie wydał w dniu 10.03.2021 r. wyrok nakazowy, którym wymierzył pani Kamili H. karę 500 złotych grzywny za nieobyczajny wybryk. Wyrok jest nieprawomocny. Obwiniona i oskarżyciel mogą wnieść od niego sprzeciw w terminie 7 dni od doręczenia - informuje Tomasz Adamski, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Przypomnijmy, że policja zajęła się sprawą, choć para nie została zatrzymana na gorącym uczynku. Policjanci zgrali jednak nagranie z tego zdarzenia, które trafiło do jednego z portali w internecie. Zabezpieczony został także monitoring miejski.

- W tym czasie na Rynku w Kościerzynie znajdowało się wiele osób - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik kościerskiej policji. - Nie przypominam sobie, aby w Kościerzynie miała miejsce podobna sytuacja w miejscu publicznym. Dodam, że kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. Areszt może zostać zasądzony w wymiarze od 5 do 30 dni.

Kobieta przyznała się do udziału w zdarzeniu, natomiast mężczyzna nie.

- 36-latek został przesłuchany przez policjantów - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Nie zaprzecza, że był wówczas na Rynku w Kościerzynie, ale też nie przyznał się do winy. Jego sprawą również zajmuje się sąd.

W sieci ostatnio pojawia się dużo filmów, pokazujących pary, które pomyliły sypialnię z miejscami publicznymi - parkiem, plażą, tarasem widokowym.

- Nasze zachowania erotyczne mają kontekst wielowątkowy. Ja bym się raczej doszukiwał w podejmowaniu aktywności w miejscach publicznych motywów psychologicznych - mówi dr Dariusz Juszczak, psychiatra, seksuolog. - Może to być prowokacja, szukanie nowych doświadczeń, walka z narzuconymi normami, ze stresem, z nudą w związku. Niektórzy ludzie po latach bycia ze sobą wchodzą w etap wypalenia. Nie chcą się ze sobą rozstać, więc szukają innych możliwości rozpalenia związku. I tak próbują... Albo może to być chęć szokowania lub spróbowania zakazanego owocu... Dla niektórych osób jest to bodziec. Ludzie używają seksu dla różnych powodów - jedni się od niego uzależniają, inni robią to dla przyjemności. Dlatego do każdego takiego przypadku należy podchodzić indywidualnie.

Zarówno kobieta, jak i mężczyzna są znani policji, zwłaszcza dzielnicowym. Mają na swoich kontach drobne wykroczenia. Dodajmy, że nie są parą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto