Do śmiertelnego wypadku doszło na tzw. czarnej drodze Żukowo - Kościerzyna. W Borczu zginął 54-letni mieszkaniec Gdyni.
- Do zdarzenia doszło przedwczoraj około 17.30 - wyjaśnia Iwona Kuczyńska, oficer prasowy kartuskiej policji. - Jadący fiatem uno Stanisław G. z Gdyni, na łuku drogi prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, zjechał na prawe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo.
Mimo pomocy udzielonej przez ratowników medycznych, kierowcy auta nie udało się uratować.
- Kiedy na miejsce wypadku przyjechały pierwsze jednostki, fiat znajdował się na boku i podwoziem był przygnieciony do drzewa - tłumaczy mł. kap. Romuald Pituła z kartuskiej straży pożarnej. - Wewnątrz wraku były zakleszczone zwłoki mężczyzny. Aby je wydostać, musieliśmy rozcinać i rozpierać konstrukcję wraku.
To już 17 śmiertelna ofiara wypadku drogowego w tym roku w powiecie kartuskim.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?